Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie zaprasza jutro (7.07), o godzinie 17.00, do Galerii Stary Ratusz WBP, na wernisaż wystawy malarstwa Artura Sobieszka pt. „Przemijanie. Yukio Mishima”.
Artur Sobieszek o genezie wystawy:Przemijanie. Yukio Mishima
Nie było w nim niczego, od czubka głowy aż do koniuszków palców, co nie byłoby miłością.
(Yukio Mishima)
Nic nie jest trwałe, wszystko jest w ciągłym procesie powstawania i przemijania, narodzin i śmierci. Ten stan silnie odczuwanego rytmu nietrwałości, odchodzenia w przeszłość, towarzyszy mi w życiu wyjątkowo mocno. Zajmuje to mój umysł, moją świadomość, a nawet rytm serca, gdy o tym myślę. Nadal nie ma we mnie zgody na ten proces. Ja pragnę trwać dłużej, mocniej, pełną piersią, bez obawy. Pragnę istnieć bez końca. Przecież tyle jest do zrobienia, zobaczenia, zdobycia.
Wiele jest w moim życiu fascynacji, miłości, podziwu dla ludzi, zwierząt, przyrody, ziemi, kosmosu. Szkoda tylko, że mam na to wszystko określony czas, którego długości nawet nie znam.Postacią, która mnie zafascynowała, wywarła i nadal wywiera na mnie niezwykłe wrażenie, stał się Yukio Mishima. Człowiek, który również przeminął. To właśnie jemu zapragnąłem poświęcić 12 portretów. Znam go jedynie ze zdjęć, filmów, tekstów o nim, oraz tych, w których pisał sam o sobie. On, Mishima, stał się dla mnie pretekstem do malarskiego spojrzenia na temat przemijalności piękna w chwili, gdy jest ono szczególne. O ulotności człowieka i jego życia w momencie, gdy osiągnął ten wyjątkowy stan „rozkwitu”, blasku, przy którym można się grzać, i z którego można czerpać siłę, energię, wiedzę, charyzmę. Odszedł w wieku 45 lat z własnej woli. Sposób, w jaki tego dokonał, stał się bardzo bohaterski. Dla mnie wyjątkowo odważny. Malując portrety Mishimy miałem wielką przyjemność bycia z nim. To taka moja własna relacja widzenia jego twarzy, urody, pięknej sylwetki, a nawet jego nastroju i myśli. Patrzyłem na te jego oczy i czytałem odczucia, osobisty urok, siłę i odwagę, również to o czym pisał, o ogólnym niezrozumieniu jego osoby. Zupełnie nie wiem jednak, czy trafnie to wszystko odczytywałem i czy godnie zarejestrowałem. Nie wiem. Z pewnością mogę napisać, że portrety te to mój osobisty hołd geniuszowi, który zakończył życie w roku, w którym ja przyszedłem na świat. Jest to swoista możliwość malarza - bycie medium łączącym przeszłość z teraźniejszością. Wielkie to także szczęście, że to ja decyduję o tym, kogo chcę malować i komu poświęcać czas. To przywilej artysty sprawiający mi wiele radości w twórczym życiu.Podobnie jak w moich poprzednich projektach, tak i tym razem muzyka stała się nieodłączną częścią procesu twórczego. Utwór, który najbardziej oddaje mój nastrój i moje widzenie Mishimy to „Temper (Yukio Mishima)” Stefano Guzzettiego. Dla mnie w kompozycji tej zawarta jest szczególna nostalgia za tym, co było, co przeminęło.Poszukiwanie prawdy
Urodziłem się w 1970 r. w Skierniewicach. Ukończyłem studia na ASP w Łodzi w 2006 r. Studiowałem na Wydziale Grafiki i Malarstwa. Dyplom z wyróżnieniem otrzymałem w pracowni malarstwa prof. Mariana Kępińskiego oraz adiunkta Gabriela Kołata. Zajmuję się malarstwem i rysunkiem. Inspiracją dla mojej twórczości stał się człowiek, którego przedstawiam poprzez portrety i obrazy symboliczne. W malarstwie poszukuję bliskiej mi istoty wyrazu, jej esencji, skrótu i jednocześnie syntezy plastycznego obrazowania na płaszczyźnie płótna. Dążę do prawdy we własnej wypowiedzi, w oparciu o osobiste doznania, stany emocjonalne i relacje zachodzące między mną a portretowaną osobą. W malarstwie bardzo ważny stał się dla mnie ładunek emocjonalny portretowanych osób, zarejestrowany na płótnie. Emocje ludzkie zawarte w twarzy, geście, formie, treści. Ponieważ sam jestem osobą intensywnie przeżywającą wszelkie bodźce w życiu, tak też odczuwanie emocjonalne jest główną inspiracją mojego działania. Mam tu na myśli te zewnętrzne, jak i wewnętrzne sposoby odczuwania świata i tego, co podsuwa życie w codziennej egzystencji. Twierdzę, iż przeżycia psychiczne (emocjonalne) poszczególnych osób są nadrzędne w naszym istnieniu. To właśnie indywidualne interpretowanie świata, jego sposób przeżywania, wznosi nas na wyżyny, lub zatraca. Ten rodzaj esencji ludzkiego istnienia pragnę rejestrować plastycznie.Wystawy:» 2021 - MOK Olsztyn, Galeria Amfilada wrzesień - listopad 2021
» 2017 - Barczewska Synagoga - Barczewo
» 2013 - VIII Olsztyńskie Biennale Sztuki, wystawa pokonkursowa
» 2011 - VII Olsztyńskie Biennale Sztuki, wystawa pokonkursowa
» 2009 - Galeria Art Nova, Orneta
» 2008 - MDK Lidzbark Warmiński
» 2004 - Samsung Art. Master
» 2000 - Stołeczne Centrum Edukacji i Kultury, Warszawa
» 2000 - Muzeum w Łowiczu.
» 1999 - MOK Sochaczew
» 1999 - Muzeum Regionalne w Brzezinach
» 1999 - MCK Skierniewice
» Udział w wystawach zbiorowych.
Zapraszamy! Wystawa będzie czynna od 7 do 20 lipca 2022 r.