W Galerii Stary Ratusz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie odbył się wczoraj (23.06) wernisaż wystawy malarstwa Eugeniusza Jerzego Obłamskiego.
Eugeniusz Jerzy Obłamski urodził się w 1937 w Forbach (Francja). W roku 1949 przyjechał wraz z rodzicami do Bartoszyc.
Ukończył w 1974 roku studia na Wydziale Reżyserii w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W latach 60. działał w AKF „Grunwald” w Olsztynie, gdzie nakręcił szereg filmów, w tym „Niepokój” nagrodzony na Międzynarodowym Konkursie Filmowców Amatorów w Brnie. Jeszcze w okresie studiów był aktorem i asystentem reżysera m.in. w filmach Andrzeja Wajdy i Jerzego Gruzy.
Jego samodzielnym debiutem fabularnym były „Obrazki z życia” (odcinek zatytułowany: „Bluzeczka”). W Olsztynie współpracował także z Teatrem im. Stefana Jaracza oraz Pantomimą Olsztyńską. Znany z „Ziemi obiecanej”, „Brzeziny” i „Wśród nocnej ciszy”.
R E K L A M A
Autor o wystawie:
Inspiracje naskalne... dlaczego...?
We wrześniu 1940 roku czterech młodych chłopców odkryło przez przypadek w masywie Lascaux, w departamencie Dordogne we Francji, jaskinię. Kilka dni później świat już wiedział, co znaleziono w grocie. 150-metrowy korytarz okazał się jedną wielką galerią malarstwa prehistorycznego. Odkryto 150 malowideł skalnych i ponad 15 tysięcy rytów skalnych.
Od 1963 roku, aby chronić oszałamiające, prehistoryczne dzieła sztuki, zamknięto jaskinię dla zwiedzających.
W 1979 roku grota Lascaux znalazła się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Sztuka naskalna to nie tylko słynne na cały świat wizerunki zwierząt z francuskich i hiszpańskich jaskiń, ale też mniej znane ryty i malowidła z terenów Azji, Afryki, obu Ameryk i Australii. Afryka ma największą różnorodność i jedną z najstarszych sztuk naskalnych na ziemi. To, co możemy zobaczyć dzisiaj, prawdopodobnie powstało w ciągu ostatnich 12 tysięcy lat.
W obszarze pasma górskiego Tassili na Saharze odkryto prehistoryczne malowidła skalne z okresu neolitu. Wiele z nich przepadło już bezpowrotnie, zniszczone przez wiatr i słońce.
Aborygeni zamieszkują Australię od 50 tysięcy lat i malują na skalnych ścianach od co najmniej 40 tysięcy lat. Ich twórczość można znaleźć na terenie całej Australii - od Ziemi Arnhema na północy po Tasmanię na południu. Wandjina to niebiańskie istoty lub duchy z chmur, które zstąpiły z Drogi Mlecznej w czasie snu i stworzyły ziemię i wszystkich jej mieszkańców. Swój „czas snu” spędziły tworząc, nauczając i będąc bogami australijskich aborygenów.
Sztuka naskalna towarzyszyła człowiekowi od zarania dziejów. Dzisiaj przenosi nas w przeszłość, przemawia do naszej wyobraźni z coraz większą siłą, prowokuje, stając się inspiracją do nowego spojrzenia na bogactwo jej form, kształtów, motywów, barw... by w końcu sprowokować do próby stworzenia czegoś podobnego, ale trochę innego... nowego. Przecież w gruncie rzeczy wszystko, co dzisiaj robimy, to tylko często nieświadome powtarzanie tego, co już kiedyś było.
Dlaczego szukam inspiracji w malarstwie naskalnym pierwotnych mieszkańców naszej ziemi? Odpowiedź znajdziecie w moich obrazach.
Zapraszam.
Z ekspozycją można się zapoznać do 6 lipca bieżącego roku.