(fot. Anna Kajat)
Olsztyńska Warmia Energa Olsztyn powróciła po dłuższej przerwie do rozgrywek ligowych i przegrała ważne dla układu tabeli spotkanie z wyżej notowanym Zagłębiem Sosnowiec 28:33. Przed spotkaniem Warmiacy ambitnie zakładali walkę o ligowe punkty, które mogłyby przybliżyć zespół do upragnionego miejsca w pierwszej dziesiątce. Boisko zweryfikowało formę zespołu. Siódemka ze stolicy Warmii i Mazur zagrała słabe spotkanie i już po dziesięciu minutach gry musiała gonić rywala. Drużyna gospodarzy wypracowała sobie przewagę w pierwszej połowie, której nie oddała do końca spotkania.
- Zagraliśmy katastrofalnie - tak skwitował mecz trener olsztynian, Igor Stankiewicz. Na co zatem stać zespół w rywalizacji z trzecią ekipą tabeli Ligi Centralnej, AZS AWF Biała Podlaska?
W pierwszym spotkaniu między oboma zespołami przez długi czas Makowski i spółka nadawali ton rywalizacji. Wiele wskazywało, że będą w stanie pokonać ówczesnego lidera tabeli. Niestety, słabsza końcówka przechyliła szalę zwycięstwa na rzecz młodego zespołu AZS-u, który wygrał 28:25.
Warmiacy liczą na to, że tym razem będą w stanie nie tylko postawić się faworyzowanej ekipie z Białej Podlaskiej, ale także zdobyć punkty na własnym parkiecie. Gospodarze sobotniej potyczki mają ku temu powody. AZS nie gra już tak skutecznie, jak w pierwszej rundzie. Na start rewanżowej części sezonu przegrali z MKS Grudziądz 33:32. Potem tracili punkty w rywalizacji z: GKS-em Żukowo (30:33), SRS Przemyśl (34:34, wygrana w rzutach karnych), Stalą Gorzów (25:26) i Padwą Zamość (22:24). W 22. kolejce akademicy, w imponującym stylu, rozprawili się we własnej hali ze Śląskiem Wrocław 35:24. Zespół AWF-u skład opiera na młodych zawodnikach, wspieranych przez doświadczonego Łukasza Kandorę. Siłę ofensywną stanowią przede wszystkim: Leon Łazarczyk (103 bramki w 20 meczach), Przemysław Urbaniak (98/22) i Bartosz Ziółkowski (81/22).
W obozie Warmii Energa Olsztyn cel jest niezmienny: utrzymanie bezpiecznej lokaty ponad strefą spadkową. Oddala się wymarzone miejsce w TOP 10. Drużyna Igora Stankiewicza nie ma już miejsca na pomyłki i do końca sezonu musi wygrywać, aby liczyć na awans w ligowej tabeli. By tak się stało, zespół musi zagrać o niebo lepiej, niż w konfrontacji z ubiegłego tygodnia. We własnej hali na pewno jest to możliwe.
Spotkanie przeciwko AZS-owi AWF Biała Podlaska odbędzie się w hali przy ulicy Chrobrego 13 w Biskupcu w sobotę (30.04) o godzinie 19:00. Organizatorzy tradycyjnie przygotowali atrakcje dla dzieci - KIDS Camp powered by Energa, czyli pomeczowy trening z zawodnikami Warmii Energa. Mecz będzie można obejrzeć online na kanale YouTube Radia Olsztyn.