(fot. archiw. Indykpol AZS Olsztyn)
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn we wtorkowe (19.04) popołudnie będą walczyć o awans do półfinału PlusLigi. Decydujące, wyjazdowe starcie z PGE Skrą Bełchatów rozpocznie się o godz. 17:30.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż mają szansę na awans do półfinału rozgrywek PlusLigi. Akademicy z Kortowa w ćwierćfinale remisują z PGE Skrą Bełchatów 1:1, a każde spotkanie dostarczyło kibicom wielu emocji (3:1 w Bełchatowie dla Indykpolu AZS i 3:0 w Iławie dla PGE Skry). Trzeci i decydujący mecz odbędzie się już we wtorek o godz. 17:30 w Bełchatowie.
W obu spotkaniach najlepszymi punktującymi byli atakujący obu ekip. W Bełchatowie, Karol Butryn zdobył aż 30 pkt., a Aleksander Atanasijevic z PGE Skry - 19 „oczek”. W rewanżu atakujący z Bełchatowa uzbierał 16 punktów, a jego vis a vis po drugiej stronie siatki - 13.
- Mamy bardzo krótkie przerwy, przez co szybko gra się kolejne starcia - mówi przed wtorkowym spotkaniem Jędrzej Gruszczyński.
- Takie są play-off - musimy zresetować głowy jak najlepiej, podchodząc do wtorkowego starcia bez większej presji. To PGE Skra dalej jest faworytem naszej rywalizacji, a my możemy sprawić fajną niespodziankę, ponieważ pokazaliśmy, że potrafimy grać. Musimy zagrać jak drużyna, pokazać to, co potrafimy, walcząc o każdą piłkę. Chcemy cieszyć się chwilą oraz miejscem, do którego dotarliśmy.
Początek wtorkowego starcia w Bełchatowie o godz. 17:30. Zwycięzca będzie walczył o medale, a przegranej ekipie pozostaje rywalizacja o miejsca 5-8.