Bohaterem zaplanowanego na najbliższy piątek (4.03 godz. 19:00) koncertu z cyklu Mistrzowskie recitale fortepianowe w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej będzie polski instrument narodowy - fortepian. Najbliższy koncert wykona Paweł Kowalski. W programie koncertu znajdzie się m.in. słynna Sonata Księżycowa Beethovena oraz - nabierający dziś szczególnego znaczenia Wielki Polonez Es-dur op. 22 Chopina. Koncert poprowadzi Jagienka Perlikiewicz-Kass.
Pełny program piątkowego programu przedstawia się następująco:
» Wolfgang Amadeus Mozart - Sonata fortepianowa C-dur KV 330
» Cesar Franck - Preludium, fuga i wariacja na organy h-moll op. 18 (transkrypcja fortepianowa Harold Bauer)
» Fryderyk Chopin - Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22
» Ludwig van Beethoven - Sonata quasi una Fantasia cis-moll op. 27 nr 2 (Sonata Księżycowa)
» Alexander Skriabin - Mazurek fis-moll op. 3 nr 2; Mazurek g-moll op. 3 nr 3; 2 Poematy op. 32; IV Sonata fortepianowa Fis-dur op. 30
Muzyka fortepianowa ma tak wiele oblicz, jak wiele indywidualności na przestrzeni wieków zasiadało przed klawiaturą, aby powierzyć klawiszom najbardziej złożone, a czasami najprostsze ze stanów emocjonalnych. Polifonia, homofonia, urocze dziecięce melodie i brawurowa, ekwilibrystyczna wirtuozeria - wszystkie te odcienie fortepianowych barw zabrzmią na recitalu Pawła Kowalskiego.
Autograf napisanej przez 27-letniego Wolfganga Amadeusa Mozarta Sonaty C-dur KV 330 znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej. To jeden z tych utworów Mozarta, który zadziwia swoją prostotą i słodyczą - czego można by oczekiwać od tonacji C-dur? Jak pisze Alfred Einstein, sonatę skomponował Mozart po nagłej i niespodziewanej śmierci matki w 1778 roku „dla odzyskania wewnętrznej swobody. To jedno z najbardziej ujmujących dzieł Mozarta, w którym cienie Andante cantabile też rozjaśniają się w bezchmurny, czysty błękit”. Finałowe Allegretto zawiera w sobie melodię prostej piosenki - oto prawdziwy Mozart, tak zachwycający ze swoją eterycznością unoszącą się ponad ciemnymi dolinami życia.
Jednym z duchowych kontynuatorów myśli twórczej Mozarta był Fryderyk Chopin - i dla niego piękna melodia, opracowana z elegancją i nonszalancją, była jednym z głównych środków ekspresji. Andante spianato i Wielki polonez Es dur op. 22 należy do najbardziej wirtuozowskich utworów, ale, jak podkreśla Mieczysław Tomaszewski, „stanowi ostatnie pożegnanie Chopina-kompozytora ze stylem czysto wirtuozowskim”. Kompozycja składa się z dwóch kontrastujących części, które powstały w różnym czasie. Pierwsza, Andante, ma charakter nokturnu-kołysanki: „Interpretatorom przychodzi więc na myśl nastrój pogodnej nocy księżycowej, pejzaż jakiejś zwierciadlanej tafli jeziora, nawet śpiew syren na lekko rozkołysanych falach, pogrążenie w stanie niezmiennie trwającej medytacji”, pisze Tomaszewski. Potem pojawia się pełen brawury i elegancji polonez, opracowany według najlepszych prawideł stylu brillant.
Zupełnie inny świat dźwiękowy proponuje César Franck: jeden z najwybitniejszych organistów XIX stulecia nawiązywał w swojej twórczości wielokrotnie do stylów minionych epok. Takie też są Preludium, fuga i wariacja na organy h moll op. 18, utwór dedykowany Camille’owi Saint-Saënsowi, innemu wielkiemu organiście i kompozytorowi. Stało się to nie bez powodu - przejrzystość i melodyjność przypominają twórczość autora Symfonii „organowej”. Nawet w fortepianowej transkrypcji słychać tę medytacyjną łagodność, dalekie echo preludiów organowych Bacha.
Tytuł najsłynniejszej sonaty fortepianowej wszech czasów należy się Sonacie quasi una Fantasia cis-moll op. 27 nr 2 („Księżycowej”). Dzieło, które zostało nagrane już w ponad osiemdziesięciu wersjach płytowych, według samego Ludwiga van Beethovena z Księżycem nie miało nic wspólnego - nazwę wymyślił Ludwig Rellstab. Kompozytora złościła wręcz popularność Sonaty cis-moll: „Ludzie szaleją za moją Sonatą cis-moll, a przecież Sonata Fis-dur jest dużo lepsza!”. A jednak nie bez powodu „Księżycowa” jest tak szalenie popularna. Najsłynniejsza pierwsza część o charakterze nokturnowym - choć niektórzy badacze słyszą tu wręcz marsz żałobny - to nastrajająca posępnie kontemplacja. Druga część jest pogodna, wręcz zwiewna (Liszt nazywał ją „kwiatem pomiędzy dwiema otchłaniami”), natomiast „prawdziwy”, pełen furii i ognia Beethoven pojawia się w pełnej krasie w części trzeciej. Charles Rosen tak pisał o tym burzliwym finale, wymagającym od pianisty umiejętności i po prostu siły fizycznej większej niż dwie poprzednie części razem wzięte: „Najbardziej nieokiełznany w okazywaniu emocji. Nawet dziś, po dwustu latach, jego dzikość oszałamia”.
Artystą późnego, wybujałego romantyzmu był Aleksander Skriabin, którego 150. rocznicę urodzin świętujemy w tym roku. Cudowne dziecko, skandalista, mistyk, wirtuoz, synestetyk i twórca własnej filozofii, samozwańczy Prometeusz, jeden z prekursorów atonalności. Wczesne utwory, takie jak Mazurki op. 3 nieuchronnie przypominają twórczość Chopina. Dwa poematy op. 32 mają natomiast charakter impresjonistyczny: pierwszy przywodzi na myśl twórczość Debussy’ego, a może po prostu pewien rodzaj wrażeniowości, która chwyta raczej ulotny moment niż dąży do złożonej struktury. Drugi z poematów nabrzmiały jest od wzburzonych uczuć. Sonata Fis-dur op. 30, powstała w tym samym co Poematy 1903 roku, składa się z dwóch części. Pierwsza z nich zawiera tylko jeden temat, druga część, Prestissimo volando, pełna jest namiętności. Jej nastrój określany bywa jako zmysłowy czy wręcz erotyczny - znany ze swojej synestezji kompozytor po stworzeniu utworu napisał wiersz, który miał przybliżać słuchaczowi jego znaczenie. Oto końcowy fragment poematu: „Radosny boże/ Połykam cię/ Morze światła/ Ja ze światła/ Otaczam cię!”.
Paweł Kowalski - fortepianJest jednym z najbardziej wszechstronnych polskich muzyków wykonującym ponad czterdzieści utworów na fortepian i orkiestrę od Mozarta i Chopina do Panufnika, Kilara i Góreckiego, recitale, muzykę kameralną, filmową oraz jazz. Pianista był pierwszym po Krystianie Zimermanie wykonawcą Koncertu fortepianowego Witolda Lutosławskiego, który zagrał w Warszawie pod dyrekcją kompozytora.
Paweł Kowalski studiował w Kolonii, Warszawie oraz Vancouver - dzięki stypendium Witolda Lutosławskiego. Występował w 40 krajach na czterech kontynentach, we wszystkich polskich filharmoniach oraz w Salle Pleyel w Paryżu, Konzerthaus w Berlinie, Tonhalle w Zurychu, Konserwatorium Królewskim w Brukseli, Conservatori Superior w Palma de Mallorca, Auditorio Mozart w Saragossie, Palau de la Musica w Walencji, Estonia Concert Hall w Tallinie, Narodowej Sali Koncertowej im. Bartóka w Budapeszcie, Filharmonii George Enescu w Bukareszcie, Casa de la Cultura w Buenos Aires oraz z Orquesta Sinfonica de Chile w Santiago; brał udział w takich festiwalach, jak: BBC Polish Season w Londynie, Europalia International Arts Festival w Brukseli, Klavierfestival Ruhr, Carinthischer Sommer, Festiwal Wiosenny w Budapeszcie, Izmir Festival, Moravský podzim, Concentus Moraviae. Występował na Międzynarodowych Festiwalach Chopinowskich w Warszawie, Dusznikach Zdroju, Antoninie, Genewie, Mariańskich Łaźniach i Gaming, Festiwalach Mozartowskich w Warszawie i Gdańsku, na Warszawskiej Jesieni, Musica Polonica Nova we Wrocławiu, Muzycznym Festiwalu w Łańcucie, Bydgoskim Festiwalu Muzycznym, festiwalu Kwartet Śląski i Jego Goście.
Paweł Kowalski koncertował z orkiestrą Sinfonia Varsovia pod dyrekcja Yehudi Menuhina, z orkiestrami radiowymi w Berlinie, Oslo, Zagrzebiu, Katowicach i Warszawie oraz z orkiestrami filharmonicznymi w Europie; dokonał nagrań dla radia i telewizji w wielu krajach Europy oraz nagrał płyty z utworami Chopina, Beethovena, Brahmsa, Zarębskiego i Panufnika. Paweł Kowalski był jurorem sześciu międzynarodowych konkursów pianistycznych; komentował Międzynarodowy Konkurs Chopinowski w latach 2015 i 2021 dla TVP Kultura. W ostatnich sezonach pianista wykonywał m.in. koncerty fortepianowe Mozarta z Reinhardem Goebelem, Fantazję chóralną op. 80 Beethovena, partię solową fortepianu w poemacie Prometeusz oraz Koncert fortepianowy fis-moll Aleksandra Skriabina, recitale na Festiwalach Chopinowskich w Dusznikach, Antoninie, Paryżu, Genewie, w Filharmonii w Luksemburgu, na X Festiwalu im. Jerzego Waldorffa w Radziejowicach, na 5 Festiwalu Muzyki Klasycznej KONEX w Buenos Aires, w Palau de la Musica Catalana w Barcelonie, w Valldemosie na Majorce, w Ottawie, Bogocie, Limie, Ankarze, Koncert Warszawski Richarda Addinsella, Koncert fortepianowy Ignacego Jana Paderewskiego z okazji 100-lecia niepodległości, Koncert fortepianowy f-moll Chopina z Narodową Orkiestrą Radiową w Bukareszcie, Koncert fortepianowy G-dur Ravela z Orquesta Sinfonica de Tenerife, Symfonię koncertującą Karola Szymanowskiego na koncercie finałowym Festiwalu Pianistyki Polskiej oraz I Koncert fortepianowy Wojciecha Kilara z NOSPR pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka oraz Błękitną rapsodię Gershwina z Orkiestrą Filharmonii Narodowej. Współpracuje z Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus, z którą wykonał koncerty fortepianowe Gershwina, Lutosławskiego, Mozarta i Ravela pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie oraz I Koncert fortepianowy Beethovena na inaugurację XII Letniego Festiwalu im. Jerzego Waldorffa w Radziejowicach. Artysta został odznaczony Srebrnym Medalem Zasłużony kulturze - Gloria Artis.
„[...] w panu Kowalskim znalazłem świetnego wykonawcę mego koncertu. Jest on wybitnie utalentowanym pianistą i wysoce inteligentnym muzykiem”.Witold Lutosławski
„Panu Pawłowi Kowalskiemu z wdzięcznością za piękne i tak bardzo „moje” wykonanie tego Koncertu [...]”.Wojciech Kilar
„Jestem pod silnym wrażeniem jego gry, która charakteryzuje się wielką muzykalnością, wrażliwością i doskonałością techniczną”.Andrzej Panufnik