Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najpoważniejszym kandydatem na wiceprezydenta Olsztyna jest Tomasz Szczyglewski, 48-letni prezes olsztyńskiego Budimexu.
Już po wyborach samorządowych jego kandydatura była rozpatrywana na to stanowisko. Czy drugie podejście będzie skuteczniejsze, dowiemy się prawdopodobnie w poniedziałek, gdy rozstrzygnie o tym komisja konkursowa pod przewodnictwem prezydenta Czesława Małkowskiego.
Na razie - jak już informowaliśmy wcześniej - zadeklarował on, że powinna to być osoba o kwalifikacjach menadżersko-biznesowych, znająca się na zarządzaniu, a takie Szczyglewski posiada.
-
To prawda, że Szczyglewski zgłosił swoją kandydaturę, prawdopodobnie zachęcany przez samego Małkowskiego, który poznał go i widocznie przekonał się do niego podczas pierwszej próby - powiedział nam jeden z radnych Platformy Obywatelskiej.
Szczyglewski nie należy do żadnej partii, ale mówi się, że jest dobrym znajomym jednego z wpływowych radnych. Oprócz niego do konkursu zgłosiły się trzy inne osoby, w tym prawdopodobnie dwie kobiety.