(fot. mat. pras.)
Korzystasz z reklam w Google Shopping? Pozwalają one docierać do nowych klientów i zwiększać zyski Twojego sklepu internetowego? Uważasz to za satysfakcjonującą formę reklamy? A co jeśli powiemy Ci, że możesz za kliknięcia płacić o jedną piątą mniej? Jeśli brzmi to kusząco, czytaj dalej!
Google Shopping może być tańsze
Standardowy sposób korzystania z Google Zakupy zapewne już znasz. Standardowy, czyli odbywający się bezpośrednio za pomocą platformy Google Ads, w której można podłączyć feed produktowy i skonfigurować samą kampanię. Moduł ten ma wiele zalet i pozwala dotrzeć do potencjalnych klientów w czasie, gdy korzystają oni z największej wyszukiwarki internetowej. I to nie tylko w dedykowanej tej usłudze zakładce, lecz również przy okazji przeglądania wyników ogólnych, czy szukania grafiki.
Wszystko to brzmi idealnie, ale oczywiście wiąże się z ponoszeniem kosztów kliknięć. I tu z pomocą przychodzą porównywarki cen posiadające status Google CSS (Comparison Shopping Service) Partner. Korzystanie z nich z technicznego punktu widzenia nie odbiega od standardowego sposobu, jednak różnicą są właśnie ceny - aż o 20 procent niższe.
Co to oznacza? Że albo wydasz niej za tę samą kampanię albo wydasz tyle samo, za to docierając do 25 procent więcej odbiorców. Alternatywnie możesz też po prostu w ramach tego samego budżetu początkowego licytować większe stawki. Czyli inaczej mówiąc, korzystając z oferty partnerów Google CSS zyskujesz dużo większą elastyczność w ramach kształtowania swojej strategii biznesowej - i każde z możliwych podejść daje Ci przewagę konkurencyjną.
Bigshopper - Premium Google CSS Partner
Wśród porównywarek posiadających status Google Premium CSS Partner wart uwagi jest portal
Bigshopper. Właśnie tak - portal. Bo wśród wielu innych usług wyróżnia się tym, iż swoich usług nie kończy na obniżeniu ceny i przesłaniu feedu produktowego do Google. Bighopper posiada bowiem własną przestrzeń sprzedażową, porównywarkę, na której prezentuje oferty dostarczane przez swoich klientów (którym Ty także możesz zostać). Co zapewne istotne - ruch pozyskany z tego źródła jest bezpłatny. Czyli stanowi dodatkową korzyść, zupełnie niezależną od samego obniżenia cen za kliknięcia w Google Shopping.
Co więcej, Bigshopper posiada też własne wsparcie techniczne, z którego pomocy można skorzystać w razie wystąpienia jakichkolwiek problemów ze skonfigurowaniem feedu - zarówno na etapie jego podłączania (i tu warto przy okazji wtrącić, że połączenie to w przypadku Bigshoppera jest bezpłatne), jak i później, gdyby zaszła potrzeba wprowadzenia różnych zmian.
Ale to nadal nie wszystko. Warto wspomnieć o tym, że Bigshopper to dobre narzędzie dla wszystkich tych sklepów internetowych, które starają się wkroczyć ze swoją ofertą do innych państw. Owszem, reklama Google Shopping sama w sobie daje możliwości kierowania ofert na cały świat, ale w przypadku Bigshoppera dodatkowym atutem jest kilka wersji językowych samej porównywarki - co również daje możliwość prezentowania propozycji sprzedażowych użytkownikom zagranicznym.
Całość natomiast działa już od roku 2007 (czyli znacznie dłużej, niż system partnerów Google CSS). W tym czasie Bigshopper nabrał sporo doświadczenia w e-commerce i dziś wykorzystuje e, aby pomóc swoim klientom w sprzedaży.