Ponad ćwierć tysiąca ton soli zużyli olsztyńscy drogowcy w ciągu ostatnich dni. To efekt pierwszych poważniejszych w tym sezonie sygnałów zbliżania się zimy.
Podczas tegorocznej Akcji Zima drogowcy pierwszy raz interweniowali 9 listopada. Wówczas zużyli 12,4 tony soli drogowej. Od nocy z piątku na sobotę (26-27 listopada) pracy jest jednak zdecydowanie więcej.
W ciągu ostatnich pięciu dni na olsztyńskie ulice trafiły 243 tony soli drogowej. Najwięcej - 117 ton - drogowcy wysypali w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Zapasy magazynowe materiałów niezbędnych do zimowego utrzymania dróg i chodników w miarę potrzeb będą uzupełniane na bieżąco - mówi Michał Koronowski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
- W ciągłej gotowości jest kilkanaście ciężkich pojazdów do zimowego utrzymania jezdni, wśród nich pługosolarki, pługopiaskarki, pługi czy ciągniki z posypywaczami.
Podczas Akcji Zima prowadzone są 24-godzinne dyżury w systemie zmianowym. Na bieżąco monitorowane są prognozy pogody i zmieniające się warunki atmosferyczne po to, aby reagować jak najszybciej.
Przypomnijmy, że w czasie zimy jezdnie w zależności od przypisanych im kategorii posypywane są: I - tylko solą, II - mieszanką soli z piaskiem, III - tylko piaskiem. Priorytetem są naturalnie ulice tranzytowe, z komunikacją autobusów miejskich i ważnymi obiektami publicznymi. To tzw. ulice I kolejności. W Olsztynie jest ich łącznie 93, a wśród nich m.in. ul. Artyleryjską, ul. Bałtycką, ul. Dworcową czy al. Sikorskiego i al. Wojska Polskiego.
W poprzednim sezonie drogowcy na zimowe utrzymanie zużyli blisko trzy tys. ton soli, około dwóch tys. ton mieszanki pisaku z solą oraz około 640 ton samego piasku.