(fot. mat. pras.)
Inflacja w Polsce dobija do sześciu procent, a Polacy aktywnie poszukują sposobów, na ochronę ciężko zarobionych pieniędzy. Coraz częściej decydują się na inwestycje na giełdzie, ale początki bywają trudne.
Rośnie zainteresowanie giełdą
Na początku 2020 r. przez polską giełdę przeszła fala dynamicznej wyprzedaży, ale z perspektywy czasu okazuje się, że był to idealny moment do zakupu przecenionych akcji. Od dołka do dzisiaj główny indeks warszawskiej giełdy (WIG) zyskał już ponad 100%. Oznacza to w uproszczeniu, że spółki wchodzące w skład indeksu średnio podwoiły swoją wartość.
Utrzymujące się od wielu miesięcy zerowe stopy procentowe, sprawiały że pieniądze na lokatach bankowych nie były wcale oprocentowane. Teraz jest jeszcze gorzej. Stopy procentowe są nadal bardzo niskie, ale inflacja zjada już co roku kilka procent wartości naszych pieniędzy. W takich warunkach rośnie presja na podejmowanie ryzyka i szukanie wyższych stóp zwrotu.
Psychologiczna pułapka
W ubiegłym roku trudno właściwie było kupić akcje kilku spółek, aby w tej chwili notować na takim portfelu stratę. Niestety zbyt łatwe pieniądze prowadzą do zbytniej pewności siebie i podejmowania wyższego ryzyka. Aby inwestować, a nie uprawiać hazard, należy poznać zasady funkcjonowania rynku, psychologii inwestowania i znaleźć wiarygodne źródła informacji.
Jednym z częstszych błędów jest zbytnie upraszczanie procesu analizy. Dobrym przykładem jest ocena atrakcyjności inwestycji wyłącznie na podstawie wskaźnika Cena/Zysk. Bazuje on na słusznym założeniu, że cena powinna być skorelowana z wynikami osiąganymi przez firmę. W praktyce należy dokładnie przeanalizować jej indywidualną sytuację.
Akcje CD Projekt
Jaskrawym przykładem jest polski producent gier, CD Projekt, który przyjął strategię specjalizacji i jednocześnie zajmuje się produkcją 1-2 gier. Przez lata były to jedynie kolejne odsłony Wiedźmina, a po zakończeniu trylogii kolejnym produktem miał być Cyberpunk. Pracę nad tak skomplikowaną grą trwają kilka lat. W tym czasie spółka naturalnie ponosiła głównie koszty produkcji, a przychody pochodziły głównie ze sprzedaży znanego już od lat na rynku Wiedźmina. Jednocześnie, zdecydowana większość przychodów z gry realizowana jest w ciągu kwartału od jej premiery.
Na początku grudnia 2020 r., tuż przed premierą flagowej gry, zysk spółki za ostatnie 12 miesięcy wynosił niecałe 300 mln zł, a jej wycena ponad 30 mld. Dane finansowe, wskaźniki, czy notowania można znaleźć na stronie
https://www.stockwatch.pl/gpw/cdprojekt,notowania,wskazniki.aspx w portalu StockWatch.pl
Łatwo wyliczyć, że wskaźnik C/Z wynosił ponad 100. Według książkowej teorii, oznaczało to, że inwestor kupujący całą spółkę musiałby czekać 100 lat, aż inwestycja zwróci mu się z zysków przez nią generowanych. Co oczywiście było błędnym założeniem, biorąc pod uwagę zaplanowaną na 10 grudnia premierę kluczowego tytułu.
Podsumowując, skanowanie całego rynku na podstawie wybranych wskaźników może być jedynie sposobem na skrócenie listy spółek do dalszej, dokładnej analizy. Wsparciem w tym procesie mogą być narzędzia i dane oferowane przez portal StockWatch.pl. Można tam znaleźć m.in. wiadomości, notowania, komunikaty ESPI, czy moderowane forum dyskusyjne.