Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Siódmy numer startowy pojawi się na Skodzie Fabii Rally2 evo, za sterami której na starcie Rajdu Świdnickiego-KRAUSE pojawi się Adrian Chwietczuk. Olsztyński kierowca, który tworzy rajdowy duet z Jarkiem Baranem, zajmuje w klasyfikacji generalnej ProfiAuto Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP) piąte miejsce z dorobkiem 70 punktów. Rajd Świdnicki-KRAUSE to przedostatnia runda tegorocznego cyklu, w tym ostatnia rozgrywana na terenie Polski, bowiem finał sezonu rozegra się podczas październikowego Rajdu Koszyc na Słowacji. Do Świdnicy przyjedzie tymczasem 77 załóg. Dolnośląski klasyk jak zwykle zatem zapowiada się obiecująco.

- Rajd Świdnicki-Krause to szósta runda RSMP w tym roku - mówi Adrian Chwietczuk. - W przeszłości była rozgrywana jako kultowy Rajd Elmot. Słynne „patelnie walimskie” zna chyba każdy kibic rajdowy w Polsce. Cieszę się, że kolejne rajdy udaje się obecnie rozgrywać bezproblemowo i że możemy pojawić się na Dolnym Śląsku. Tutejsze odcinki są piękne i wymagające, szybkie, a zarazem techniczne. Dodatkowo, zawsze ze sporą ilością kibiców. Spodziewam się, że szczególną popularnością wśród nich będą cieszyły się dwa odcinki miejskie w Świdnicy, które przewidziano w harmonogramie na sobotę. Mamy świetnie przygotowane auto, za co bardzo dziękuję mechanikom z zespołu Hołowczyc Racing. Ci wielcy pasjonaci sportów samochodowych już prawie od miesiąca są poza domem, w toku intensywnej pracy, najpierw podczas rundy Rajdowych Mistrzostw Europy na Azorach, a ostatnio przebudowując samochód na Rajd Świdnicki. Dzięki chłopaki!

- Zawsze chętnie wracam do Świdnicy, z którą związanych jest wiele moich pięknych wspomnień - mówi Jarek Baran. - Odcinki rozgrywane w Górach Sowich, a szczególnie Michałkowa, to kultowe trasy, na których wychowały się całe pokolenia kierowców i pilotów. Trudność tego rajdu polega nie tylko na tym, że odcinki specjalne są wymagające, ale chyba przede wszystkim na tym, że są świetnie znane. To jeden z klasyczny rajdów w Mistrzostwach Polski, na którym szczególnie trudno zniwelować przewagę wynikającą z doskonałej znajomości trasy. Większość startujących zna tutaj każdy kamień i każdy krzak i rywalizacja toczy się o ułamki sekund. Najbliższy weekend zapowiada się emocjonująco, a do tego ciepło i słonecznie, więc mam nadzieję, że przyniesie kibicom wiele frajdy.

Podczas dwudniowego Rajdu Świdnickiego-KRAUSE załogi pokonają 9 odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 108 kilometrów. Pierwszy z nich (Świdnica 1 - Fundusz Regionu Wałbrzyskiego) rozpocznie się w sobotę 2 października o godzinie 16.00. Rajd potrwa do niedzielnego popołudnia, a uroczyste wręczenie pucharów i nagród odbędzie się w niedzielę o godzinie 18:00 w Świdnicy.