(fot. mat. pras.)
Jakże często architekci traktują nieco po macoszemu przestrzeń kuchenną w naszych mieszkaniach. Zwłaszcza mieszkańcy bloków muszą się sporo nagłowić nad urządzeniem niewielkiego pomieszczenia, zwanego szumnie kuchnią. A przecież trzeba tam zmieścić całą masę sprzętów i naczyń, nie wspominając już o samym kucharzu. Jak zatem rozmieścić meble, by było funkcjonalnie i bezpiecznie? Jest nad czym pomyśleć! Do dzieła!
Układ mebli w kuchni, bezpieczeństwo
Tak jest, proszę państwa! Powinniśmy zacząć od przeglądu kuchni pod kątem obecności zaworów i wyłączników umieszczonych w lub na ścianach.
Chodzi o dopływy mediów (gaz, woda), jednak fantazja projektantów budynku mogła sprawić, iż w kuchni znajdziemy także główny włącznik energii elektrycznej. Przy okazji sprawdźmy, czy pan elektryk nie zamontował gniazdek nisko, nad posadzką. Wątpiących pragniemy przekonać, że nie takie cuda wyczyniano w czasach PRL-u, a przecież sporo budowli pochodzi właśnie z tego okresu.
Zatem sprawdzamy ściany, by nie zasłonić meblami czegoś, co w przyszłości być może zapobiegnie zalaniu kuchni oraz lokatorów mieszkających na niższych kondygnacjach. Nie ucierpią też
płytki do kuchni
, których nie trzeba będzie skuwać.
Planując wykorzystanie przestrzeni, należy też wziąć pod uwagę obecność w mieszkaniu wszędobylskich dzieci. Urządzenia stwarzające jakiekolwiek zagrożenie powinny znaleźć się poza zasięgiem rączek naszych pociech.
Układ mebli w kuchni, ergonomia
Kiedy już uporamy się z powyższym zadaniem, pora przejść do konkretów. Zapewne znajdą się pośród nas osoby, które słyszały co nieco o
zasadzie trójkąta roboczego.
Przypomnijmy, trzy najistotniejsze elementy infrastruktury kuchennej mają być umieszczone w niewielkiej odległości od siebie, możliwie wokół stanowiska kucharskiego.
Głównie chodzi o:
• zlewozmywak;
• lodówkę;
• kuchenkę.Za sprawą tak pomyślanej konfiguracji skutecznie unikamy przyszłych poparzeń, zalań podłogi (
płytki są na to bardzo wrażliwe), poślizgnięć i wielu innych przykrych niespodzianek. Poza tym wszystko dzięki takiemu rozstawieniu znajdzie się pod ręką, zwiększając tym samym efektywność zabiegów gastronomicznych.
Zwróćmy uwagę, że kolejność stref, podana powyżej też jest nieprzypadkowa, zwłaszcza w odniesieniu do osób praworęcznych.
Niejako przy okazji, można sprawdzić
płytki do kuchni, stanowiące przyszłą podstawę szafki zlewozmywakowej. Jest okazja, by uzupełnić niedobory fug lub silikonu. Pamiętajmy, że tam mogą się pojawić plamy wody.
Meble w kuchni, układ jednorzędowy
Znacznie prostszy i częściej spotykany układ mebli w kuchni, jest jednak zdecydowanie mniej ergonomiczny i praktyczny. Będzie wymagał świetnej organizacji pracy od osoby przygotowującej posiłki. Układ polega na rozmieszczeniu mebli wzdłuż ściany. Warto jednak pamiętać o kolejności stref podanej przy omawianiu
zasady trójkąta. Przynajmniej w ten sposób zapewnimy sobie minimum wygody.
W niewielkich kuchniach lepiej od razu zainstalować
płytę indukcyjną. Oprócz walorów bezpieczeństwa (brak ognia na palniku) zyskujemy dodatkowy
blat.
Meble w kuchni, litera L
Chodzi o konfigurację umeblowania. Do rzędu wyposażenia dostawiamy kolejne, tworząc kształt odpowiadający literze L. Jest to uniwersalny układ pasujący zarówno do wnętrz otwartych, jak i zamkniętych.
Układ mebli w kuchni, plan litery U
Coś do większych pomieszczeń, dzięki czemu znajdzie zastosowanie
zasada trójkąta. Meble znajdują się przy trzech ścianach, stwarzając doskonałe warunki do zapewnienia ciągłości
blatu roboczego. Przestrzeń umożliwia też pracę we dwoje.
A jak powszechnie wiadomo, wspólnie przygotowane posiłki smakują co najmniej dwa razy lepiej. Smacznego.