(fot. mat. pras.)
Nasiona na kiełki to produkt idealny dla osób, które chcą się zdrowo odżywiać przez cały rok. O ile latem i jesienią nie brakuje nam sezonowych warzyw i owoców, o tyle przez resztę roku możemy mieć problem w uzupełnieniem diety w cenne witaminy i minerały. Jego rozwiązaniem są nasiona na kiełki, które możemy uprawiać praktycznie bez przerwy.
Nasiona na kiełki alternatywą dla syntetycznych suplementów diety
Zakup nasion na kiełki polecamy osobom stosującym syntetyczne suplementy diety. Kiełki mają nad nimi przewagę, gdyż zawarte w nich substancje odżywcze są doskonale przyswajalne przez ludzki organizm (nie jesteśmy w stanie w takim stopniu wchłaniać ich z suplementów). Regularnie spożywając świeże kiełki możemy dostarczyć naszemu organizmowi komplet witamin z grupy B, witaminę A, pokaźne ilości witaminy C, a także witaminy E, K i D. To jednak nie wszystko co mogą zaoferować nam kiełki. Znajdziemy w nich błonnik, a nawet nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Kiełki są bardzo dobrym źródłem antyoksydantów. Kiełki poszczególnych roślin zawierają charakterystyczne dla danego gatunku związki prozdrowotne (przykładowo kiełki brokuła, tak jak i całe warzywa zawierają przeciwnowotworowy sulforafan). Wszystkie kiełki mają w swoim składzie duże ilości minerałów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu.
Pamiętajmy, że niepozorne kiełki często zawierają większe stężenie substancji aktywnych już rośliny, które z nich wyrastają.
Nasiona na kiełki mogą poprawić stan naszego zdrowia
Osoby korzystające z nasion kiełkowych doskonale zdają sobie sprawę, że ich spożywanie w dłuższej perspektywie czasu poprawi stan ich zdrowia. Jako, że w kiełkach znajdują się witaminy z grupy B, kwasy omega-3, i takie minerały jak magnez, potas, miedź, czy wapń - będą one korzystnie wpływały na kondycję ludzkiego układu nerwowego. Jeżeli mamy problemy z zasypianiem, w pracy nie możemy się skupić, często jesteśmy zestresowani, mamy problemy z pamięcią - zanim odwiedzimy lekarza, sięgnijmy po kiełki.
Wielką zaletą praktycznie wszystkich kiełków jest wysoka zawartości antyoksydantów, które usuwają z organizmu wolne rodniki zapobiegając tym samym powstawaniu nowotworów i przedwczesnemu starzeniu się. Za sprawą kiełków możemy zmniejszyć ryzyko niedoborów witamin i minerałów w organizmie, uregulować gospodarkę wodno-elektrolitową. Dzięki zawartości błonnika kiełki chronią przed wieloma problemami układu pokarmowego (z tego względu dobrze jest je dodawać do każdego posiłku.
Pamiętajmy o nasionach na kiełki, kiedy planujemy się odchudzać
Nasiona na kiełki mogą okazać się niezastąpione na diecie redukcyjnej. Konieczność znacznego obniżenia kaloryczności posiłków sprawia, że może być nam trudno dostarczyć organizmowi wszystkich dobroczynnych substancji, których potrzebuje. W efekcie narażeni jesteśmy na niebezpieczne skutki ich niedoboru. Kiełki zawierają niewiele kalorii, dlatego możemy spożywać je nawet w większych ilościach. Warto posypywać nimi kanapki, dodawać do surówek i sałatek dań głównych. Kiełki pasują zarówno do dań mięsnych, jak i wegetariańskich. Nie będziemy mieć więc problemów w wkomponowaniem ich w dietę.
Jednym z najpoważniejszych problemów, z którymi zmagają się osoby na diecie jest głód. To często nieznośne uczucie głodu sprawia, że przerywamy kurację odchudzającą. Kiełki pomogą nam wytrwać w tych trudnych chwilach, gdyż zawierają błonnik. Błonnik jest tu bardzo pomocny, gdyż w kontakcie z wodą zaczyna pęcznieć i w efekcie wypełnia nasz żołądek.
O czym warto pamiętać kupując kiełki?
Osoby pragnące zacząć swoją przygodę z kiełkami muszą zdawać sobie sprawę, że nie wszystkie rośliny nadają się do kiełkowania. Do kiełkownicy wybieramy jedynie te, które są w stanie wykiełkować szybko (w przeciwnym razie istnieje ryzyko rozwoju chorób grzybiczych). Ważne jest, żeby przed kiełkowaniem nasiona były dobrze wypłukane. Kiełki pojawiają się dość szybko. Konieczne jest możliwie jak najszybsze ich użycie, gdyż nie mogą być długo przechowywane w lodówce. Polecamy też zakup w sprawdzonych sklepach, lub bezpośrednio od producenta np.
W. Legutko.