Kościół NSPJ w Olsztynie
W tym roku obchodzimy tragiczną 65. rocznicę ludobójstwa dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i jej zbrojne ramię - Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) w 1943-44 roku na bezbronnej ludności polskiej Wołynia i Kresów Południowo-Wschodnich II RP. By uczcić ofiary tej zbrodni ukonstytuował się Komitet Organizacyjny obchodów tej rocznicy pod honorowym patronatem Ks. Arcybiskupa Metropolity Warmińskiego oraz Wojewody Warmińsko-Mazurskiego i Marszałka Województwa.
Fakt podjęcia decyzji przeprowadzenia czystki etnicznej przez OUN, a następnie zrealizowanie tej niezwykle krwawej operacji antypolskiej przez UPA nie budzi dzisiaj żadnych wątpliwości. Świadczą o tym liczne dokumenty z archiwów polskich, sowieckich i ukraińskich oraz relacje tysięcy osób ocalałych z tych pogromów. Zawarte są one także w monumentalnych dziełach Ewy i Władysława Siemaszków oraz Szczepana Siekierki.
Tylko w dniu 11 lipca 1943 roku na Wołyniu miała miejsce największa akcja, w której jednocześnie zaatakowano i spalono ponad 100 miejscowości. Działania nacjonalistycznych ukraińskich „sotni” i innych zwolenników tych czystek były niezwykle okrutne. Mordowano, zadając męczarnie, kobiety, mężczyzn, starców i dzieci, palono kościoły i zabijano księży. Zginęło tylko w tę jedną niedzielę ponad 10 tysięcy osób. Ginęli też i Ukraińcy z rąk tzw. „Służby Bezpeki” UPA, która bezlitośnie zabiła wiele tysięcy swoich współbraci za to tylko, że nieśli pomoc Polakom lub sprzeciwiali się zbrodni dokonanej przez zwolenników faszystowskiej ideologii Dmytro Doncowa, która stała się podstawą działania OUN-UPA.
Pamiętamy o tych ofiarach, oddajemy Im hołd i zachowujemy we wdzięcznej pamięci.
Na Kresach II RP zginęło ponad 150 tysięcy Polaków. Dziś nie możemy nawet policzyć tych mogił, w większości bezimiennych, rozsianych po całym Wołyniu i Podolu. Z map II Rzeczypospolitej ogniem wymazano ponad 1000 polskich wsi i osiedli.
Wiemy również z zachowanych dokumentów, że nie wszyscy przywódcy ukraińscy byli jednomyślni, co do form walki wyzwoleńczej, opartej tylko na krwawym terrorze, przeważył jednak nieludzki faszystowski nacjonalizm, w którym podstawowe hasło brzmiało: „Ukraina tylko dla Ukraińców”. Ten zbrodniczy zryw nie przyniósł Ukrainie niepodległości, wręcz odwrotnie, pogrążył ją jeszcze bardziej na wiele lat w sowiecką niewolę.
Dopiero dzięki Polsce, powstaniu Solidarności i dokonanej przemianie ustrojowej w Europie Wschodniej, Ukraina uzyskała niepodległość. Dziś nasze wzajemne relacje winny być oparte na prawdzie historycznej i przyjaźni.
13 lipca 2008 r. we wszystkich Kościołach będą odprawione Msze Święte w intencji ofiar, a symboliczne Mogiły powinny być usłane kwiatami.
W Olsztynie uroczysta Mszę Święta będzie odprawiona w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w dniu 13 lipca (niedziela) o godz. 11.00. Mszę Świętą odprawi i homilię wygłosi Ksiądz Arcybiskup Senior dr Edmund Piszcz.
Następnie uczestnicy uroczystości udadzą się podstawionymi autobusami pod Symboliczną Mogiłę Pamięci Kresowej na Cmentarz Komunalny. Tu po wspólnej modlitwie złożone zostaną kwiaty i zapalone znicze.
Jan Rutkowski
******
Do Ziemi Wołyńskiej
Ziemio Wołyńska, ponad wszystko droga!
Przez moje usta przemów Ty do ludzi.
Pieśń ma o Tobie, choć może uboga,
Niech pragnień siłą - śpiące serca zbudzi.
Pola Twe żyzne i bory szumiące,
Nad rzeczułkami masz łąki kwieciste,
Sady wiśniowe tam miodem pachnące,
W skwarze południa powietrze przejrzyste.
Wody Twe ciche, w niebo zapatrzone,
W ramę szuwarów, jak w rzęsy ujęte.
Kościoły, dwory - starością omszone,
W których są cuda piękności zaklęte.
One to stały na straży polskości
Wichrom odporne, jak głaz niewzruszone.
Tam nie wygasał nigdy ideał wolności,
Sny o potędze dla Polski marzone.
Historia Twoja piękna jest i krwawa.
Hordy tatarskie niosły śmierć, pożogę,
Ty zaś rycersko kryłaś serca trwogę
Walcząc zwycięsko. Niech Ci będzie sława.
Pieśń ma o Tobie, Choć może uboga,
Niech pragnień siłą śpiące serca zbudzi;
Przez moje usta przemów Ty do ludzi,
Ziemio Wołyńska, ponad wszystko droga!
Zofia Peretiakowicz - 1938 r.