W sali kameralnej BWA Galerii Sztuki w Olsztynie otwarto wczoraj (10.06) wystawę „Uważniej”, na której grafiki swego autorstwa prezentuje Maja Baranowska. W związku z panującą sytuacją epidemiczną, otwarcie wystawy odbyło się za pośrednictwem mediów społecznościowych galerii.
Maja Baranowska urodziła się w Olsztynie w 1962 roku W 1989 roku ukończyła studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, otrzymując dyplom z wyróżnieniem w pracowni serigrafii prof. Bohdana Przybylińskiego. Kwalifikacje I stopnia uzyskała w 1998 r. na Wydziale Grafiki w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Stopień doktora habilitowanego sztuki uzyskała na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w 2013 r. Obecnie pracuje w Instytucie Sztuk Pięknych Wydziału Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Artystka jest autorką wielu wystaw indywidualnych, brała udział w wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą: w USA, Danii, Francji, Rosji, Litwie, Ukrainie, Włoszech i Chorwacji. Jest laureatką szeregu nagród i wyróżnień.
Zajmuje się grafiką warsztatową - techniką wklęsłodruku, wypukłodruku oraz druku pigmentowego.
R E K L A M A
Autorka o wystawie:
Prace graficzne stworzone przeze mnie w latach 2019-2021, z cyklu „Uważniej” są wynikiem obserwacji linii papilarnych, będących oczywistym znakiem identyfikującym tożsamość ludzką. Odciski dłoni i palców stały się moim subiektywnym przekazem, zaznaczeniem obecności w świecie, ale i swoistym sposobem zatrzymania tak chwili, jak i przeżycia zmysłowego związanego z dotykiem. Odciśnięcie dłoni jest dla mnie najprostszą, łatwo czytelną i indywidualną formą ekspresji - trwałym śladem obecności. Faktura dłoni i faktura materiału, moment zetknięcia dwóch form i efekt owego połączenia - odcisk. Współistnienie zależne zewnętrzności i tego co wewnętrzne, znamienia fizycznej obecności i ekspresji własnego ja. Połączenie pierwiastka materialnego i duchowego w obrazie. Powiększony odcisk dłoni - skala makro przedstawia mój własny mikrokosmos, zanurzony w makrokosmosie otaczającej mnie rzeczywistości. Życie pędzi nieubłaganie przynosząc nierzadko poczucie bezsilności wobec mechanizmów zewnętrznych - dobrze jest wtedy zatrzymać się na moment, dostrzec to, co ważne. Uważniej przyjrzeć się, choćby własnym dłoniom i dostrzec ich piękno.
Każdy człowiek jest sam w sobie wyjątkowy i niepowtarzalny, tak samo jak niepowtarzalne są linie papilarne i osobiste przeżycia zmysłowe odbiorców, interpretujących moje grafiki.
Z wystawą można zapoznać się osobiście do 4 lipca bieżącego roku. Zapraszamy również do obejrzenia zapisu wideo rozmowy z Mają Baranowską na jej temat.