(fot. mat. partnera)
Mimo że każdy z nas jest świadom zmian, które zachodzą niemal na każdym kroku, dojrzenie ich w tym momencie nie jest takim prostym zadaniem. Dopiero kiedy przyjrzymy się bliżej elementom życia i różnicom, pomiędzy tym co obecnie, a tym co miało miejsce w przyszłości, zobaczymy czarno na białym, jak ogromny postęp dokonaliśmy. Doskonałym aspektem życia, który jest w stanie pokazać nam ogromne zmiany, jest praca. Z pewnością doskonale wiesz, jak wygląda rynek pracy obecnie w Krakowie. Stolica Małopolski stale się rozwija, a to oznacza, że coraz więcej osób znajduje zatrudnienie, a stopa bezrobocia jest coraz mniejsza. Jak to wyglądało w latach 90?
Rynek pracy w Krakowie w latach 90.
Obecny rynek pracy jest niezwykle często nazywany rynkiem pracownika. Nazwa ta nie jest wcale przypadkowa, a wynika z coraz niższej stopy bezrobocia, a tym samym większego zapotrzebowania na nowych pracowników. Obecnie pracownicy mogą pozwolić sobie na dużo więcej w kwestiach wyboru pracodawcy. Są na tyle elastyczni, a przy tym posiadają wykształcenie, które pozwala na podjęcie decyzji o zmianie pracodawcy niemal w dowolnym momencie. W latach 90. na samą myśl o zmianie pracy każdy z pracowników odczuwał ogromny strach związany z niepewnością. Znalezienie zatrudnienia po utracie dotychczasowego było niezwykle trudnym zadaniem. I nie chodzi tylko o to, że nie mieliśmy dostępu do internetu, w którym obecnie możemy przeglądać tysiące ogłoszeń z całego kraju. W latach 90. sytuacja na rynku przedstawiała się znacznie gorzej. A jak to wyglądało jeśli chodzi o
praca Kraków w kwestiach najpopularniejszych zawodów?
Najpopularniejsze prace w Krakowie w latach 90.
Wiele z zawodów, które w latach 90. uchodziły za te, które będą stałe obecne w naszym życiu, niezależnie od tego ile lat upłynie - zniknęły niemal całkowicie. W końcu jak często dodajesz swoje zniszczone buty do szewca czy niedziałający zegar do zegarmistrza? Wiele branż skupionych na naprawie produktów, które w latach 90. przeżywały okres swojej świetności, dziś całkowicie zniknęło z naszych miast. Ogromny wpływ na ten stan miało zwiększenie dostępności do produktów zagranicznych, które możemy obecnie kupić niemal za darmo. Niska cena produktów, z których korzystamy na co dzień sprawia, że naprawa ich jest nieopłacalna. Obecnie jednak możemy zaobserwować ogromne zapotrzebowanie na pracowników fizycznych, nawet większe niż w latach 90. Niezależnie od technologii, jaką wprowadzimy w życie codzienne, branża budowlana nadal będzie potrzebowała specjalistów.