Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Z okazji świętowanego dzisiaj (2.05) Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne przypomina, że w obserwatorium można obejrzeć interesujący eksponat. Jest nim niewielka polska flaga i cztery wielkie okruchy gruntu księżycowego. Oba elementy pochodzą z pierwszej w historii załogowej misji na Srebrny Glob – Apollo 11. W skład załogi statku weszli: Neil Armstrong, Michael Collins i Buzz Aldrin.

Pierwsze w historii lądowanie ludzi na Księżycu, zakończone meldunkiem Neila Armstronga: Orzeł wylądował, nastąpiło 20 lipca 1969 roku o 20.17 czasu uniwersalnego. Podczas ponad ośmiogodzinnego pobytu na srebrnym globie zebrano 22 kg próbek księżycowych skał.

Amerykanie, szczycąc się sukcesem programu Apollo, przekazali 135 państwom próbki gruntu, wraz z odpowiednią flagą, która odbyła lot na Księżyc. Jedna z plakietek umieszczonych na statuetce z polską flagą i okruchami księżycowymi głosi: Dar prezydenta USA Richarda Nixona dla obywateli Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a na drugiej można przeczytać: Ta flaga twojego kraju poleciała na Księżyc i z powrotem na pokładzie Apollo 11 i ten fragment powierzchni Księżyca został przywieziony na Ziemię przez załogę pierwszego załogowego lądownika.

Statuetka trafiła do Polski w trakcie wizyty w naszym kraju prezydenta USA Richarda Nixona w dniach 31 maja - 1 czerwca 1972 roku. Następnie, jak relacjonuje długoletnia dyrektor Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego dr Jadwiga Biała w dniu 5 września 1973 roku, w nowo otwartym Planetarium, rozpoczęła się sesja Międzynarodowej Unii Historii Nauki i Filozofii. W trakcie uroczystości otwarcia ówczesny Przewodniczący Rady Państwa prof. Henryk Jabłoński wraz Przewodniczącym Ogólnopolskiego Komitetu Obchodów Kopernikowskich prof. Januszem Groszkowskim, przekazali statuetkę z flagą i gruntem księżycowym na ręce ówczesnego dyrektora Planetarium Lotów Kosmicznych dr Stanisława Oszczaka. Na okazję do zobaczenia eksponatu „na żywo” trzeba trochę poczekać (nie została jeszcze ustalona data otwarcia OPiOA po tzw. lockdownie), jednak warto mieć go w pamięci i obejrzeć osobiście, gdy tylko będzie to już możliwe.