Warmia Energa Olsztyn (fot. archiw. zespołu)
Dwa zespoły z województwa warmińsko–mazurskiego zmierzą się w najbliższą sobotę (27.02) w hali Urania w walce o kolejne punkty w I lidze piłkarzy ręcznych. Dla Warmii Energa Olsztyn będzie to spotkanie o bardzo dużym znaczeniu. Podopieczni trenera Jarosława Knopika niespodziewanie ulegli na inaugurację rundy rewanżowej z niżej notowanym zespołem SMS-u Gdańsk. To utrudniło im drogę do osiągnięcia celu, jaki klub i trener postawili przed zawodnikami: pierwsze miejsce na zakończenie rozgrywek i walka w turnieju barażowym.
O to skąd ten gorszy wynik dwa tygodnie temu spytaliśmy się trenera Warmii Energa.
- Przygotowania do meczu z SMS-em były utrudnione poprzez liczne mikro urazy, co miało wpływ na zespół i to, jak potoczyło się spotkanie. Dość powiedzieć, że nie mogłem skorzystać z pełni sił Marcina Malewskiego, który bardzo mało trenował, a Adrian Gruszczyński w ogóle nie trenował przed meczem - wyjaśnia Knopik.
- Oczywiście, to nie wymówka, ale obrazuje nieco sytuację, z jaką mieliśmy do czynienia. W zasadzie dopiero w tym tygodniu jesteśmy w optymalnej dyspozycji fizycznej. Do składu jeszcze powraca Krystian Matusiak, ale w zasadzie od wtorku jest akcja: Elbląg.Poza składem Warmii Energa Olsztyn znalazł się niestety Marcin Laskowski. Rozgrywający przeszedł zabieg uszkodzonego stawu kolanowego w Artro-Klinika Bieniecki i na parkiet powróci dopiero w przyszłym sezonie. W tej sytuacji na lewym rozegraniu pozostali: Wojciech Golks i Adrian Chełmiński. To na szczęście jedyny ubytek i jak podkreśla szkoleniowiec - reszta zespołu jest w pełni sił.
- Wyciągnęliśmy wnioski po meczu w Gdańsku - mówi trener olsztynian.
- Na pewno mamy więcej czujności i koncentracji, bo to zawiodło. Czas po porażce pozwolił nam na konstruktywną krytykę i przygotowanie się mentalne i fizyczne. Wiemy, że czeka nas ciężki mecz.Faktycznie, w pierwszej rundzie dość niespodziewanie awizowani jako faworyci zawodnicy ze stolicy Warmii i Mazur przegrali w Elblągu. Teraz Kopyciński i spółka nie potrzebują dodatkowej motywacji. Tym bardziej, że w czołówce coraz gęściej. Do prowadzącej drużyny z Żukowa olsztynianie tracą 3 punkty, ale mają rozegrany jeden mecz mniej. O fotel lidera walczą cztery zespołu, a coraz bliżej jest także nieobliczalna Gwardia Koszalin. Jeśli zaś chodzi o sobotnich rywali Warmii, to w poprzednim tygodniu doznali porażki z USAR-em Kwidzyn (mecz 12. kolejki) 26:30 i obecnie znajdują się na 7. pozycji tracąc do olsztynian 5 punktów.
Jaka jest recepta na sukces?
- Jeśli zagramy na swoim poziomie i zrealizujemy założenia taktyczne, czyli bardzo szczelną obronę, to mamy ogromną szansę na zdobycie trzech punktów - puentuje trener Warmii.
Czy Warmia Energa Olsztyn powróci na ścieżkę wygranych? O tym przekonamy się w sobotę. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Relacja na żywo ze spotkania będzie dostępna na profilu klubu w mediach społecznościowych (Facebook).
******
OKPR Warmia Energa Olsztyn - KPR Elblągsobota, 27.02.2021 - hala Urania, g. 17:00mecz online: Facebook