Przedsiębiorcy z regionu Warmii i Mazur są u skraju wytrzymałości. O pomoc finansową od rządu i zniesienie obostrzeń najpóźniej do końca stycznia bieżącego roku apelowali podczas dzisiejszej (13.01) konferencji prasowej na Starym Mieście w Olsztynie, zaproszeni przez posła Platformy Obywatelskiej Jacka Protasa i marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina.
Spotkanie z mediami zorganizowano w wyniku sytuacji, w jakiej znajdują się od wybuchu pandemii koronawirusa przedsiębiorcy z regionu. Na skutek wprowadzenia obostrzeń w marcu zeszłego roku, spora grupa przedsiębiorców (szczególnie z rozbudowanej na Warmii i Mazurach branży gastronomicznej, hotelarskiej i aktywnego wypoczynku) nie może prowadzić swoich firm ze względu na podnoszone przez rządzących ryzyko rozprzestrzeniania wirusa. Z tego powodu nie mogą osiągać dochodu, a ponoszą koszty (m.in. opłaty za wynajem lokali, składki ZUS, utrzymanie pracowników). Oliwy do ognia dodał również fakt, że rządzący zadecydowali o przyznaniu gminom tzw. górskim dodatkowej pomocy (wysokości 1 mld zł) za straty z powodu zmian wprowadzonych na czas ferii zimowych, nie proponując takiego wsparcia naszemu regionowi, również poszkodowanemu przez te zmiany.
W związku z powyższym poseł Jacek Protas złożył interpelację do premiera, w której m.in. pyta czy i kiedy rząd wesprze finansowo gminy turystyczne Warmii i Mazur ora o to, jaki jest plan rządu na wsparcie rozwoju województwa warmińsko-mazurskiego jako jednego z najsłabiej rozwiniętych i najuboższych regionów w Polsce.
-
Domagamy się równego traktowania - informuje poseł Protas. -
Przedsiębiorcy i samorządy w innych województwach również ponoszą olbrzymie straty spowodowane zamknięciem branży turystycznej.
Petycję do premiera wystosowali także przedstawiciele szesnastu samorządów leżących na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.
Zaproszeni na konferencję przedsiębiorcy natomiast opowiedzieli jak, wygląda obecnie ich sytuacja i zapowiedzieli, że jeżeli do końca stycznia lockdown nie zostanie zniesiony, to otworzą swoje lokale i hotele mimo zakazu, ponieważ dla nich to ostatni moment, aby uratować swoje firmy i spróbować odrobić straty narastające od dziesięciu miesięcy straty. Część z olsztyńskich przedsiębiorców zamierza przystąpić do pracy już w nadchodzący weekend.
Więcej na ten temat w zapisie wideo konferencji, który wkrótce udostępnimy.
Z D J Ę C I A
F I L M Y