Zapadło ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie rozwiązania umowy z hiszpańską firmą FCC Construccion, która miała wybudować w Olsztynie trakcję tramwajową. W zakończeniu ponad czteroletniego postępowania pomogła mediacja.
Umowa z hiszpańskim FCC na budowę trakcji i zajezdni została podpisana w 2011 roku. Jednak - w związku z wyraźnym brakiem postępu w pracach - prezydent Olsztyna zdecydował o odstąpieniu od niej na początku sierpnia 2013 roku.
-
Wówczas praktycznie wszystko musieliśmy zaczynać od początku - przypomina prezydent Piotr Grzymowicz, który poinformował o rozstrzygnięciu podczas dzisiejszej (9.12) zdalnej konferencji prasowej.
FCC zdecydowała się w 2015 roku wystąpić do sądu o ponad 300 mln złotych z tytułu utraconego kontraktu. Jednocześnie Gmina Olsztyn wniosła pozew wzajemny o około 37 mln złotych, ponieważ o tyle droższe okazały się prace po wyborze nowych wykonawców tramwajowego projektu.
Długotrwały proces nie dawał nadziei na rychłe zakończenie postępowania, zatem hiszpańska strona zaproponowała podpisanie ugody. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Olsztynie sprawa została skierowana do mediacji, która została sfinalizowana 4 grudnia, a zatwierdzona 8 grudnia.
-
Przeprowadziliśmy stosowne rozmowy, które doprowadziły nas do porozumienia - poinformował prezydent Olsztyna. -
Dogłębnie przeanalizowane zostało postępowanie obu stron. Powstała stosowna opinia prawna, która jednoznacznie wskazywała, że ugoda jest najlepszym rozwiązaniem.Najważniejsze postanowienia ugody:» Zatrzymanie przez miasto Olsztyn gwarancji wpłaconej przez FCC na poczet realizacji kontraktu (ponad 25 mln złotych);
» Firma FCC potwierdziła zasadność odstąpienia przez gminę Olsztyn od umowy;
» Firma FCC stwierdza, że władze Olsztyna oraz osoby zaangażowane po stronie gminy prawidłowo wykonywali swoje obowiązki;
» Firma FCC zapłaci dodatkowo 2,5 mln złotych.
Ostatni punkt ma zostać zrealizowany w ciągu 5 dni od zatwierdzenia zawarcia ugody, czyli do 13 grudnia.
F I L M Y