Po dwóch godzinach spotkania Indykpol AZS wygrał w przed własną publicznością w Uranii z Vervą Warszawa ORLEN Paliwa 3:2. Statuetkę MVP odebrał Damian Schulz!
Trener Daniel Castellani dokonał zmian w wyjściowym składzie. Czwartkowy (15.10) mecz w Uranii rozpoczęli: P. Stępień, M. Poręba, D. Teryomenko, R. Andringa, D. Schulz i J. Gruszczyński.
Początek pierwszej partii to dobra gra akademików. Punkty dla Zielonej Armii zdobywał m.in Dima Teryomenko. Po jego asie serwisowym gospodarze wygrywali 12:9. Stołeczny zespół szybko odrobił straty i wygrał pierwszą partię 25:22 po skutecznym ataku Andrzeja Wrony.
W drugim secie role się odwróciły, teraz to olsztynianie cieszyli się z wygranej, też 25:22. Zawodnicy prowadzeni przez Andrea Anastasiego chcieli za wszelką cenę zdobyć komplet punktów, zwyciężając w trzecim secie 25:21.
Czwarty set to koncertowa gra Indykpolu AZS. Punkty raz po raz zdobywali m.in Damian Schulz czy Ruben Schott. Efektem była wysoka wygrana akademików 25:14 i doprowadzenie do tie-breka. W nim olsztynianie nie pozostawili złudzeń, kto tego dnia jest lepszą ekipą. Wygrana 15:13 przypieczętowała zwycięstwo po dwóch godzinach gry.
- Wygraliśmy z drużyną, która jest jedną z topowych w naszej lidze - powiedział Robbert Andringa, kapitan akademików.
- Dlatego tym bardziej cieszymy się z wygranej, zwłaszcza, że niestety, to był ostatni mecz przy dopingu naszych kibiców. Oczywiście, wciąż mamy trochę do poprawy w naszej grze, lecz zawsze lepiej jest, kiedy wracasz do pracy nad nimi po zwycięstwie.Akademików do zwycięstwa poprowadzili głównie: Damian Schulz (19 punktów i statuetka MVP), Ruben Schott (17) i Dima Teryomenko (15). Warto także zauważyć powrót do wyjściowego składu Mateusza Poręby. Zdobył 10 punktów (w tym 4 blokiem) i solidną grę Robberta Andringi.
Z D J Ę C I A