Jak wracać to w takim stylu! Indykpol AZS Olsztyn pokonał 3:0 Cuprum Lubin, a statuetkę MVP odebrał Damian Schulz!
Trener Daniel Castellani dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. Od pierwszej akcji na rozegraniu pojawił się Przemysław Stępień.
Wtorkowy mecz lepiej zaczęli gospodarze. Szybko zbudowali sobie pięciopunktową przewagę (13:8). Akademicy, nieźle grający w przyjęciu - stopniowo poprawiali się w ataku. Dobrze funkcjonował także blok. I choć nie wystrzegali się też błędów (m.in. w zagrywce), to wystarczyło, by dogonić lubinian (18:18) i wygrać pierwszą partię 25:22.
Drugi set był bardzo wyrównany. Dopiero w jego połowie Indykpol AZS Olsztyn przejął inicjatywę, co poskutkowało jeszcze bardziej przekonującym zwycięstwem 25:20. Dobrze w ataku spisywali się Wojtek Żaliński (15 punktów w meczu) i Damian Schulz (18 punktów), którzy byli najskuteczniejsi tego dnia na parkiecie. Ale swoje pod siatką robili też Javier Concepcion i Dima Teryomekno, a w przyjęciu - Ruben Schott.
Trzecia i ostatnia partia miała podobny przebieg. Cuprum nie było w stanie niczym zaskoczyć skutecznie realizujących swój plan na ten mecz akademików. Argentyński szkoleniowiec dał odpocząć kilku zawodnikom. Szansę do pokazania się na boisku dostali m.in. Mateusz Poręba i Robbert Andringa. W grze olsztynian widać było też w końcu radość, luz i pewność siebie, co zaowocowało zwycięstwem 25:21, a w całym spotkaniu 3:0!
- Jestem zadowolony z postawy drużyny oraz radości, jaką sprawiliśmy naszym kibicom - mówi trener Daniel Castellani.
- Przygotowywaliśmy się do tego meczu bardzo ciężko, a początek spotkania to dużo nerwowości oraz nieregularnej gry z naszej strony. Znamy jednak potencjał, jakim dysponujemy - w kolejnych akcjach prezentowaliśmy się już coraz lepiej, pokazując miłą dla oka siatkówkę.Kolejny mecz akademicy rozegrają w sobotę, 3 października w Hali Urania z MKS Będzin. Początek spotkania o godz. 17:30, a bilety są dostępne na indykpolazs.pl.
Z D J Ę C I A