Marcin Zarębski | 2020-09-24 15:17 |
Rozmiar tekstu:
A
A
A
Zbigniew Staniszewski przed trzecią eliminacją mistrzostw Polski rallycross
(fot. Konrad Kodix Sieczkowski)
Po dwóch tygodniach przerwy do rywalizacji wracają najlepsi kierowcy rallycrossu w Polsce. W najbliższy weekend, ponownie na torze w Słomczynie, odbędzie się trzecia eliminacja mistrzostw Polski.
Na starcie nie zabraknie lidera najszybszej klasyfikacji supercars Zbigniewa Staniszewskiego. Olsztyński kierowca w Fordzie Fiesta RX o jeden punkt wyprzedza Jakuba Przygońskiego w Peugeocie 208 RX. Kibice rallycrossu tak zaciętej rywalizacji nie widzieli od wielu sezonów.
- Przed nami trzecie starcie - mówi Zbigniew Staniszewski.
- Jest remis jeden do jednego, z minimalnym wskazaniem na mnie. Prowadzę dosłownie o mały włos. Przed nami kolejna rywalizacja na przysłowiowe żyletki. O zwycięstwie zadecydują drobiazgi i mniej popełnionych błędów. Za nami kolejny dobry trening w Słomczynie. Jestem rozjeżdżony, czasy i tempo były bardzo dobre. Do gry włączy się jeszcze pogoda. Zapowiada się deszczowy weekend, więc warunki będą trudniejsze niż zwykle. Jestem jednak dobrej myśli. Taka rywalizacja to kwintesencja sportu. Już nie mogę się doczekać pierwszego startu eliminacyjnego.Wyniki rywalizacji można śledzić na stronie: https://wyniki.motoresults.pl/pl/2020/Rallycross/MP