Józef Wilkoń - światowej sławy artysta-ilustrator, malarz, rzeźbiarz - był gościem Festiwalu Książki i Ilustracji dla Dzieci Dużych i Małych „Między Bajki Włożyć”. Otwarcie jego wystawy zatytułowanej „Menażeria & Oranżeria”, na początku lipca, rozpoczął się cykl wydarzeń związanych z literaturą i ilustracją książkową. Wystawa była prezentowana W Oranżerii Kultury przez całe wakacje. Obejrzało ją ponad 3 tysiące osób.
Na przyjazd autora czekano w emocjach. Józef Wilkoń wziął udział w spotkaniu autorskim, poprowadził warsztaty plastyczne; dodatkowo odbyło się „Czytanie w Altanie” dla najmłodszych, gdzie zaprezentowano książeczkę „Pierwsze Czytanki dla...” zilustrowaną przez samego mistrza. Podczas Finału Festiwalu zadziwił się, że „przeżywszy tyle lat, ukończywszy tyle szkół, nie dotarł do Lidzbarka Warmińskiego - perły historii, architektury i ludzi”.
Na spotkaniu, wieczorem 27 sierpnia, mistrz zabrał słuchaczy w niezwykłą podróż do swego artystycznego i prywatnego świata. Było wiele pytań dotyczących jego sztuki, którą określił „źródłem”. Józef Wilkoń uważa siebie za narratora - czuje wręcz obowiązek rejestrowania tego, co go w życiu cieszy lub boli. Padły poruszające słowa o miłości i szacunku twórcy do przyrody i zwierząt. Gość Oranżerii Kultury jest wielkim admiratorem zwierząt i od dawna świadomie wprowadza je do ilustracji. Otwarcie mówi o misji, jaką pełni jego twórczość w stosunku do zwierząt, by miały zapewnione przetrwanie w tych trudnych czasach. Mistrz posiada w swoim bogatym dorobku monumentalne rzeźby, m.in. słynną „Arkę Wilkonia”, wykonaną na wystawę do Galerii Narodowej „Zachęta”, a obecnie znajdującą się Parku w Radziejowicach.
Z książek autorskich, które miały dla Józefa Wilkonia największe znaczenie, wymienił on „Pawie wiersze” Tadeusza Kubiaka, „7 księżyców” do tekstu Wandy Chotomskiej oraz „W Nieparyżu i gdzie indziej” autorstwa Anny Kamieńskiej. Opowiadał też o bardzo osobistej książce, jak dotychczas wydanej poza granicami Polski, „Frau Drosselman - Pani Drozdowa”. To bardzo przejmująca książka, powstała po śmierci żony, w której autor opowiada o parze drozdów, o życiu i śmierci.
Wieczorne spotkanie było niezwykłe. Uczestnicy słuchali jak zaczarowani. Autentyczność i otwartość w mówieniu o sprawach ważnych oraz dystans do standardów w dzisiejszych czasach nie zdarza się często. Wydarzenie spotkało się ze szczególnym odbiorem, o czym niech zaświadczy jeden z wpisów w Księdze Pamiątkowej: „Musi być cudownie w wieku dorosłym, widzieć świat oczami dziecka”.
Następnego dnia, Józef Wilkoń poprowadził warsztaty plastyczne dla dzieci i młodzieży. Tematem zajęć były - jakżeby inaczej - zwierzęta. Mistrz najpierw zdradził kilka sekretów swojego warsztatu pracy: szeroki pędzel, kontrastowe farby i śmiałe pociągnięcia pędzla. Mistrz wykonał kilka zamaszystych ruchów. Raz, dwa... i pusta kartka zamieniła się w dzieło sztuki z galopującymi po niej końmi. Młodych adeptów sztuki nie trzeba było szczególnie zachęcać. Pędzle w dłoń i zaraz zaczęły się pojawiać różnorakie zwierzęta. Artysta krążył po sali i dla każdego uczestnika znalazł trafną radę i dobre słowo. Każdy uczestnik dostał w prezencie książkę „Pierwsze czytanki dla...” zilustrowaną przez Józefa Wilkonia.
Książkowe prezenty otrzymali również uczestnicy spotkania Czytanie w Altanie pt. „Pierwsze Czytanki dla Anki i Hanki, Stasia i Jasia”. Czytanie i zabawy słowem dla najmłodszych i ich opiekunów poprowadziła Joanna Miszkiewicz. Książka „Pierwsze czytanki dla...” z tekstami znanych polskich autorów i ilustracjami Józefa Wilkonia to prezent od Instytutu Książki.
Festiwal, którego organizatorami było Stowarzyszenie Kobiet „Miej Marzenia”, Oranżeria Kultury w Lidzbarku Warmińskim i Hotel Krasicki, był współfinansowany ze środków Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Z D J Ę C I A