Na polach pod Grunwaldem rozpoczął się dzisiaj (22.08) kolejny sezon badań archeologicznych. W poszukiwaniu śladów wydarzeń z 1410 roku archeologów z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku wspomaga około 60 pasjonatów - detektorystów.
- W tym roku naszym zasadniczym celem jest sprawdzenie drogi ucieczki wojsk krzyżackich z pola bitwy - mówi Adam Górecki, archeolog z grunwaldzkiego muzeum.
- Te wojska mogły kierować się od Stębarka w stronę Frygnowa i dalej do Ostródy. Dlatego w pierwszej kolejności będziemy sprawdzać działki na północny zachód od wsi Stębark.Badania będą odbywały się według metodologii stosowanej już w poprzednich sześciu sezonach. Detektoryści, na wytypowanych do badań działkach, ustawią się w tyralierę i poruszać się będą w kierunku miejsca bitwy. Sygnalizowane przez detektory metalu znaleziska będą odkopywane i przekazywane archeologom, którzy dokonają ich oceny. Znaleziska związane ze średniowieczem i z bitwą z 1410 roku zostaną zinwentaryzowane i później trafią na muzealną wystawę. Muzealnicy liczą, że i w tym roku muzealne zbiory wzbogacą się o wyjątkowe eksponaty.
- Zawsze liczymy na jakieś imponujące znaleziska, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w tym roku postawiliśmy sobie cel dosyć trudny - mówi Adam Górecki.
- O ile w zasadniczej bitwie mamy dużą liczbę wojsk ścierających się na w miarę zamkniętym obszarze, o tyle ucieczka i pościg za wojskami krzyżackimi to były raczej pojedyncze potyczki rozstrzygające się na mocno rozciągniętym terenie. Niemniej jednak liczymy, że ślady tych działań z końca bitwy pod Grunwaldem, będą uchwytne archeologicznie i być może, posuwając się w kierunku miejsca zasadniczego starcia, będziemy odkrywać coraz więcej znalezisk, które świadczyłyby o tym, że to właśnie w tamtym kierunku odbywała się ucieczka i pościg.
Wyjątkowo tym roku, w badaniach uczestniczyć będą wyłącznie detektoryści z Polski.
- Zapowiadało się kilka osób z zagranicy, w tym z Litwy i Norwegii - mówi Adam Górecki.
- Niestety, na skutek dynamicznie zmieniającej się sytuacji epidemicznej i wprowadzanych w tych krajach obostrzeń, te osoby zrezygnowały z przyjazdu pod Grunwald. Z tego powodu liczba uczestników badań będzie nieco mniejsza i ograniczy się tylko do poszukiwaczy z Polski.Uczestników tegorocznych badań w sobotni (22.08) wieczór w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem powitał dyrektor muzeum Szymon Drej. W oficjalnej inauguracji tegorocznych wykopalisk wziął także udział Łukasz Łukaszewski, zastępca dyrektora Departamentu Kultury i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Podczas spotkania dyrektor Łukaszewski przekazał jednemu z uczestników tegorocznych badań, Aleksandrowi Miedwiediewowi, podziękowania za podarowanie Muzeum Bitwy pod Grunwaldem średniowiecznej ostrogi, a wszyscy uczestnicy spotkania zostali oprowadzeni po grunwaldzkiej ekspozycji.
Tegoroczne wykopaliska pod Grunwaldem, prowadzone jak zwykle pod hasłem „W pogodni za legendą”, potrwają do soboty, 29 sierpnia.
Z D J Ę C I A
F I L M Y