Po medialnym lądowaniu w Klewkach, jeden z „Talibów” osiadł na spółdzielczym osiedlu „Kormoran”. Tutaj jako nowy-gniewny doprowadził do uporządkowania otoczenia śmietnika przy bloku nr 10, czym zaskarbił sobie wdzięczność współmieszkańców.
Mając na koncie udaną interwencję - poszedł na całość. Jako członek Pojezierza, korzystając z aktualnie panującej tam „złotej wolności spółdzielczej”, skutecznie sterroryzował bojaźliwą administrację „Kormorana”. Zażądał likwidacji chodnika, skrótu pomiędzy blokami 10 i 12 „społecznie wydeptanego” przez lata nogami mieszkańców osiedla. Twierdził, że przechodzący pod jego oknami ludzie zakłócają należny mu spokój, urządzając sobie niekiedy „swawole”.
Administracja uległa. Chodnik rozebrano, płytki wywieziono. Na ścieżkę nawieziono czarnoziemu, zasiano trawkę. Czy zapanowała sielanka?
Niestety, jak było do przewidzenia, przyzwyczajenie mieszkańców do skrótu pozostało. Przechodnie jak chodzili na skróty, tak chodzą i nadal będą chodzić... „zakłócając należny spokój”. Depczą nową ścieżkę obok nieczynnej już starej. Nowa ścieżka niebezpiecznie zbliża się do balkonu „poszkodowanego”. Czyżby lekarstwem dla starganych nerwów „Taliba” miały być zasieki z drutu kolczastego? Oj, będzie się działo!
A swoją drogą zastanawia uległość administracji osiedla wobec jednostki. Dlaczego bez konsultacji z innymi mieszkańcami zlikwidowano przydatny chodnik? To daje wiele do myślenia.
Reasumując: Talibowie to nacja, która zasłynęła z niszczenia własnych dóbr kultury. Historia lubi się powtarzać. Czy tak też będzie na osiedlu „Kormoran” w Olsztynie? Nie dajmy się zwariować! Jeden „osiedlowy Talib” nie powinien niszczyć dorobku „wydeptanego” przez mieszkańców. Do mieszkania na osiedlach potrzeba wzajemnej tolerancji, wyrozumiałości, umiejętność życia w wielkiej spółdzielczej rodzinie.
O sile danej wspólnoty decyduje możliwość jawnego i głośnego mówienia o wszystkich jej bolączkach. Gdy krytyczne głosy umilkną i zapanuje królestwo „złotej wolności spółdzielczej”, możemy mówić o pojawieniu się nowego tworu - społeczeństwa spółdzielców - egoistów.
Czekamy na kolejne kuriozalne pomysły osiedlowych „Talibów”. A hasło na dzisiaj? Ścieżko wróć!
Z D J Ę C I A