W przeciwieństwie do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczącego tzw. kredytów frankowych, bez większego echa przeszedł inny, ważny z punktu widzenia konsumentów, wyrok tego trybunału, dotyczący umów o kredyt konsumencki, dający kredyto- i pożyczkobiorcom, którzy spłacili swoje zobowiązania przed umówionym terminem, prawo do odzyskania części opłat poniesionych w związku z kredytem. Nagłośnieniu tego orzeczenia TSUE i wynikających z niego uprawnień konsumentów służyła zorganizowana dzisiaj (9.12) przez posłankę Iwonę Arent i mecenasa Lecha Obarę konferencja prasowa.
- Zapadł wyrok TSUE, który mówi, że w razie wcześniejszych spłat kredytów, klientom należy się zwrot części pieniędzy za prowizje, opłaty administracyjne, ubezpieczenia czy inne opłaty, jakie ci klienci wnosili w związku z otrzymaniem kredytów - powiedziała posłanka Aren, otwierając konferencję.
- Tym ludziom, którzy wcześniej spłacili kredyty, należy się proporcjonalny zwrot poniesionych w związku z tym kredytem opłat. Chcemy, aby ta informacja dotarła do świadomości klientów, dlatego że banki czy firmy pożyczkowe próbują bronić się przed wypłatami tych pieniędzy, twierdząc m.in. że orzeczenie TSUE nie dotyczy Polski. My chcemy powiedzieć klientom banków, że wyrok TSUE dotyczy też klientów w Polsce i im się te zwroty także należą.- To orzeczenie zostało potraktowane po macoszemu - dodał mec. Lech Obara.
- Wszyscy mówili o tzw. orzeczeniu frankowym, a niedługo później zapadło orzeczenie nazywane „małym TSUE”, które daje konkretne pieniądze, i nie za ileś tam lat, jak w przypadku kredytów frankowych, ale już teraz.Przypomnijmy, że zgodnie z art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim”
w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed spłatą”. 11 września br. TSUE wydał wyrok w sprawie C-383/18, z którego wynika, że „
prawo konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu obejmuje wszystkie koszty, które zostały nałożone na konsumenta”. Tak więc w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu bank zobowiązany jest do proporcjonalnego obniżenia wszystkich kosztów kredytu, niezależnie od charakteru tych kosztów.
- Umowy, które zawierały banki, a w szczególności różne firmy pożyczkowe, są pełne tzw. pozaodsetkowych obowiązków, którymi w praktyce omijano tzw. odsetki maksymalne - wyjaśniał mec. Obara.
- Tworzono różne opłaty, jak chociażby opłata za przygotowanie kredytu. Bank ma zarabiać na odsetkach, a inne opłaty powinny odpowiadać kosztom czynności, które rzeczywiście musiał ponieść bank, żeby przygotować kredyt. Zwłaszcza w parabankach spotykamy te inne opłaty. Są to np. ubezpieczenia kredytów, które potrafią sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych, prowizje, które nie znajdują oparcia w pracy jaką wykonuje kredytodawca czy pożyczkodawca.O proporcjonalny zwrot poniesionych opłat mogą się ubiegać ci klienci banków i firm pożyczkowych, którzy spłacili przed terminem kredyty nie później niż dziesięć lat temu, bowiem bieg 10-letniego terminu przedawnienia roszczeń o zwrot części opłat rozpoczyna się w dniu całkowitej spłaty kredytu.
- Apelujemy do wszystkich ludzi, żeby przejrzeli swoje umowy kredytowe spłacone przed terminem w ciągu ostatnich 10 lat i aby wystąpili o zwrot części poniesionych opłat proporcjonalnie do okresu spłaty kredytu - powiedziała Iwona Arent.
- Szanse na zwrot pieniędzy są duże, nawet bez udziału kancelarii prawnych, bowiem nadzór finansowy zapowiada, że jeżeli orzeczenie TSUE będzie sabotowane, to maksymalna kara za naruszenie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim może wynieść do 10 procent rocznego obrotu banku czy parabanku. To są ogromne pieniądze - dodał Obara.
Prawnik nie wyklucza jednak, że niektóre sprawy mogą zakończyć się w sądzie. Zapewnia jednak, że w odróżnieniu od procesów sprawie kredytów frankowych, w sprawach o zwrot części opłat zwycięstwo klienta jest pewne.
Więcej informacji w naszej wideo relacji z dzisiejszej konferencji prasowej.
Z D J Ę C I A
F I L M Y