Wczoraj, późnym wieczorem, olsztyński ratusz przesłał do mediów oświadczenie prezydenta Olsztyna, w którym Piotr Grzymowicz informował, że Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła mu zarzut niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego w związku ze sprzeniewierzeniem publicznych pieniędzy w stowarzyszeniu Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego „Helper” w Olsztynie. Dzisiaj (21.11) Piotr Grzymowicz treść oświadczenia odczytał osobiście przed mikrofonami radiowymi i kamerami telewizyjnymi podczas zorganizowanego w Urzędzie Miasta briefingu prasowego.
W spotkaniu z mediami prezydentowi towarzyszyli: wiceprezydent Ewa Kaliszuk i pełnomocnik procesowy prezydenta adwokat Paweł Łobacz. Konwencja briefingu nie pozwalała dziennikarzom na zadawanie pytań. Takie zachowanie uczestnicy biefingu tłumaczyli koniecznością zachowania tajemnicy śledztwa. Na kilka pytań dotyczących sytuacji prawnej prezydenta odpowiedział jego adwokat.
Podczas briefingu prezydent odczytał wczorajsze oświadczenie i przypomniał, że olsztyński ratusz podejmował działania kontrolne wobec „Helpera”, a także składał powiadomienia do prokuratury na ten temat. Prezydent zauważył też, że służby państwowe, które powinny ostrzec ratusz, że „Helper” prowadzi podejrzane operacje finansowe, nie zrobiły tego.
- Do wojewody warmińsko-mazurskiego już w 2015 roku dotarła informacja z Urzędu Kontroli Skarbowej o nieprawidłowościach w wykorzystywaniu otrzymywanych przez stowarzyszenie „Helper” dotacji, jednak nie byłem o tym w żaden sposób poinformowany. Także moje niedawne prośby o udostępnienie tej informacji były zbywane - powiedział Grzymowicz.
Z informacji mecenasa Łobacza wynika, że prezydent Piotr Grzymowicz nie przyznał się do przedstawionego mu zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Jak powiedział mecenas, takie stanowisko prezydenta było uzasadnione nieznajomością akt sprawy składającej się z kilkuset tomów. Prezydent złoży wyjaśnienia w sprawie po zapoznaniu się z zebranymi przez prokuraturę materiałami, a to zajmie co najmniej miesiąc. Dodać także trzeba, że wobec Piotra Grzymowicza prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 80 tys. złotych. Taką kwotę prezydent musi wpłacić na konto prokuratury w ciągu miesiąca. Mecenas zapowiedział złożenie zażalenia na zastosowanie tego środka zapobiegawczego. Dodał także, iż do tej pory samorządy były w tej sprawie traktowane jak pokrzywdzone. Teraz nastąpił gwałtowny zwrot w stanowisku prokuratury w ocenie działań samorządów, za pośrednictwem których „Helper” otrzymywał publiczne dotacje.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, podobne zarzuty białostocka prokuratura przedstawiła kilku innym wójtom i burmistrzom podolsztyńskich gmin, na terenie których stowarzyszenie „Helper” prowadziło środowiskowe domy pomocy. Zarzuty popełnienia przestępstwa przedstawiono również kilku pracownikom „Helpera”.
Więcej o dzisiejszym briefingu w Urzędzie Miasta w naszej wideo relacji z wydarzenia.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
Szpital? Mam dobre wspomnienia!
