Grzegorz Nowaczyk - członek zarządu województwa
Dzisiaj (5.06), w Ministerstwie Infrastruktury w Warszawie odbędzie się spotkanie Grzegorza Nowaczyka, członka Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego z wiceministrem Juliuszem Engelhardtem. Spotkanie będzie poświęcone przygotowaniom spółki PKP Przewozy Regionalne do „usamorządowienia”. Oto rozmowa na ten temat z Grzegorzem Nowaczykiem, odpowiedzialnym za organizację transportu publicznego w regionie.
- Panie marszałku, bardzo dużo mówi się ostatnio o usamorządowieniu spółki Polskich Kolei Państwowych Przewozy Regionalne. Mógłby nam pan wytłumaczyć, co to jest to „usamorządowienie” i na czym będzie polegało?- Usamorządowienie jest to przekazanie majątku państwowego w ręce państwowe. Zmianie ulegają jedynie szczeble. Rozmawiając jednak o PKP Przewozach Regionalnych musimy od razu wspomnieć o ogromnym długu tej spółki, który aktualnie wynosi 2,16 miliarda złotych. Rząd Polski postanowił, iż dług ten zostanie spłacony na mocy Ustawy z dnia 25 kwietnia 2008 roku, która przyznaje PKP Przewozy Regionalne dotację w wysokości 2,16 miliarda złotych. Dotacja ta z kolei ma zostać przeznaczona na spłatę zadłużenia. Ustawa w dalszej części planuje udzielenie PKP Spółka Akcyjna kredytu, który zostanie spłacony poprzez przekazanie na rzecz Skarbu Państwa wszystkich udziałów PKP S.A. w spółce PKP Przewozy Regionalne. Oznacza to, że PKP Przewozy Regionalne zostaną oddłużone z zaległych należności i staną się własnością Skarbu Państwa, który to z kolei będzie mógł przekazać udziały PKP PR w ręce samorządowców.
- Aż 2,16 miliarda złotych, skąd tak wielkie zadłużenie PKP PR?
- Przez lata składało się na to wiele czynników: nietrafne decyzje, mało atrakcyjne rozkłady, zbyt duże składy wagonów, czy chociażby stan pociągów i bezpieczeństwa podróży, które to pozostawiały wiele do życzenia. Zaledwie od kilku lat możemy zobaczyć prace nad poprawą tego stanu i już zaczyna przynosić to skutek w postaci zwiększonej liczby pasażerów. Również przystąpienie Polski do Unii Europejskiej przyniosło poruszenie i sprawiło przypływ unijnych pieniędzy do Polski. Jednak to ciągle za mało.
- Ale przecież na zachodzie też funkcjonują przewozy regionalne i wszędzie one są dotowane.- Jednak na zachodzie już dość dawno zdano sobie sprawę, że lokalne przewozy pasażerskie nie przynoszą dochodów. Poza tym Unia Europejska daje ogromne dopłaty do przewozów drogowych (np. budowa dróg). Ostatecznie jednak najbardziej przełomowe było zestawienie kosztów wypadków drogowych, których bardzo duża liczba ukazała konieczność dotowania przewozów regionalnych. Niestety, w Polsce koleje były zmuszone do samodzielnego finansowania, co doprowadziło między innymi do wcześniej wspomnianego zadłużenia.
- Jaka w tym wszystkim jest rola Unii Europejskiej?- Unia Europejska wystąpiła z ustawodawstwem zakazującym finansowania deficytowych przewozów pasażerskich. Polska przystępująca do Unii Europejskiej musiała przyjąć te rozwiązania. Jednak do zabezpieczenia niedochodowych przewozów i pokrycia strat związanych z ich utrzymaniem nie było chętnych. Rząd szukając sposobu pozbycia się problemu, postanowił przerzucić obowiązki zapewnienia regionalnych przewozów pasażerskich na samorządy wojewódzkie. Samorządy, choć niechętnie, przyjęły nowe rozwiązanie. Następne lata zaczęły przynosić coraz większe korzyści wynikające z przewozów. W końcu w roku poprzednim spółka wykazała po raz pierwszy w historii profit. Jednak Unia Europejska wydała jasne dyrektywy dotyczące dofinansowywania deficytowych przewozów regionalnych. Aby otrzymać jakiekolwiek środki, wpierw muszą zostać one oddłużone.
- Jak widzimy rząd podjął już kroki w celu oddłużenia PKP PR, ale co tak naprawdę uzyskamy dzięki temu?- Oddłużenie umożliwi pozyskiwanie środków unijnych na zakup nowych pojazdów i wagonów kolejowych. Dodatkowo przekaże władzę nad PKP PR samorządom, co przyczyni się do się do pełnej kontroli nad środkami przeznaczonymi na przewozy regionalne. W praktyce oznacza to lepsze gospodarowanie finansami Spółki PKP PR, która z chwilą przekazania udziałów samorządowcom będzie musiała stosować się do Kodeksu spółek cywilnych. W efekcie województwo warmińsko-mazurskie będzie miało 5,4 procent udziałów w Spółce PKP przewozy regionalne w Warszawie.