Pierwszą wizytę na Warmii i Mazurach złożył minister Bernd Fabritius, pełnomocnik rządu RFN ds. Mniejszości Narodowych i Przesiedleńców. Tematem rozmów z marszałkiem województwa Gustawem Markiem Brzezinem była m.in. kwestia rewitalizacji zabytkowego pałacu w Sztynorcie.
- Warmia i Mazury pod względem historycznym są regionem wyjątkowym - mówił podczas poniedziałkowego spotkania marszałek Brzezin.
- Splatały się tu losy wielu narodów i grup etnicznych, pozostawiając po sobie unikatowe połączenie kulturowe, o które dziś musimy dbać wspólnie.Znaczną uwagę poświęcono kwestii przyszłości pałacu w Sztynorcie, dawnej siedziby rodu Lehndorffów. Budynek, będący pod opieką Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury, po wielu latach doczekał się wsparcia. W ubiegłym roku Bundestag zdecydował o przekazaniu kwoty 500 tys. euro na rewitalizację obiektu. To niejedyne środki, w oparciu o które pałac zmienia swe oblicze - fundacja otrzymała 150 tys. zł od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz 20 tys. zł od warmińsko-mazurskiego konserwatora zabytków.
O wyjątkowej historii obiektu nie trzeba nikogo przekonywać. W trakcie prowadzonych niedawno prac konserwatorskich, odkryto jego kolejną tajemnicę - alegoryczne XVII-wieczne malowidło, przedstawiające m. in. herby Lehndorffów i Doenhoffów.
Podczas swojej pierwszej wizyty w regionie, minister Bernd Fabritius w imieniu rządu federalnego wyraził wolę dalszego, wymiernego wsparcia działań przywracających pałacowi dawny blask.
Z D J Ę C I A