Manifestacja KOD pod Sądem Rejonowym w Olsztynie | Więcej zdjęć »
Ujawniona przez portal Onet.pl afera z trollowaniem sędziów, z wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem w roli głównej, zainspirowała Komitet Obrony Demokracji do zorganizowania manifestacji dla wyrażenia żądań o pozbawienie Zbigniewa Ziobro funkcji ministra sprawiedliwości. Taką manifestację pod budynkiem Sądu Rejonowego w Olsztynie zorganizował dzisiaj (25.08) wieczorem także Warmińsko-Mazurski KOD.
- Spotykamy się w związku z ujawnieniem przez Onet afery w ministerstwie sprawiedliwości - powiedziała nam Marta Kamińska z Warmińsko-Mazurskiego KOD. - Organizowanie w mediach społecznościowych kampanii oczerniających sędziów to nie jest zachowywanie standardów państwa demokratycznego. To są metody z Białorusi czy Rosji. Chcemy powiedzieć, że na tego typu kampanię oszczerstw się nie zgadzamy, i że żądamy dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Myślę, że nikt tak naprawdę nie wierzy w to, że szef ministerstwa sprawiedliwości nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia, i że o niczym nie wiedział.
Kamińska nie spodziewa się jednak, że Zbigniew Ziobro po protestach KOD niezwłocznie straci stanowisko.
- Mimo wszystko uważam, że w obliczu tego typu zachowań nie można być cicho, bo milczenie jest przyzwoleniem na to, żeby tego typu rzeczy się działy. Chcemy więc powiedzieć, że bez względu na to, jak zachowa się Jarosław Kaczyński, czy też Zbigniew Ziobro, my się na to nie zgadzamy - dodała działaczka KOD.
R E K L A M A
W programie dzisiejszej manifestacji było wysłuchanie preambuły polskiej Konstytucji, przemówienia członków Komitetu Obrony Demokracji: Marty Kamińskiej, Jerzego Wądołowskiego i Grażyny Binek. Potem uczestnicy zgromadzenia ustawili się do wspólnego zdjęcia na schodach olsztyńskiego sądu, pierwsze rzędy trzymały napis „Ziobro musi odejść”. Manifestację zakończyło odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. Chętni mogli też złożyć swój podpis poparcia dla list wyborczych Koalicji Obywatelskiej w okręgach olsztyńskim i elbląskim.