Insp. Sławomir Mierzwa na XVIII sesji Sejmiku Województwa
Komendanci i naczelnicy w warmińsko-mazurskiej Policji mogą spać spokojnie, przynajmniej na razie. Nowy komendant wojewódzki insp. Sławomir Mierzwa nie planuje rewolucji kadrowej.
-
Obejmując stanowisko komendanta wojewódzkiego „wyzerowałem liczniki” - mówi komendant Mierzwa. -
Od tego momentu każdy z komendantów i naczelników od nowa pracuje na swój sukces lub porażkę. Przynajmniej na razie nie widzę potrzeby dokonywania zmian kadrowych, a zmian dla samej zmiany robił nie będę - zapewnia.
Nie jest jeszcze znany policjant, który obejmie zwolnione przez Sławomira Mierzwę stanowisko zastępcy komendanta wojewódzkiego nadzorującego służbę kryminalną
.- Kandydata jeszcze nie wybrałem - mówi komendant. -
Wytypowałem kilku oficerów i służby kadrowe sprawdzają ich dokumenty. Do końca miesiąca zaproponuję objęcie stanowiska jednemu z nich, a potem przedstawię jego kandydaturę komendantowi głównemu Policji. Dopiero po akceptacji kandydatury przez KGP będę mógł oficjalnie podać jego nazwisko.
Wcześniej pisaliśmy, że być może konieczne będzie znalezienie dwóch kandydatów na zastępców komendanta, bo w ślad za insp. Krzysztofem Starańczakiem do pracy w KWP Gdańsk może odejść jego zastępca z Olsztyna mł. insp. Wojciech Sobczak.
- Wojciech Sobczak zostaje w Olsztynie - powiedział nam insp. Mierzwa.
Komendant Mierzwa zdementował również powtarzaną w środowisku policyjnym plotkę o planowanej zmianie na stanowisku komendanta miejskiego Policji w Olsztynie. Stanowisko to miałby objąć wywodzący się z Olsztyna mł. insp. Wiesław Kapuściński - obecnie komendant powiatowy Policji w Mrągowie. Zobowiązanie do przeprowadzenia takiej zmiany miało być warunkiem powołania insp. Mierzwy na stanowisko komendanta wojewódzkiego.
-
Te informacje nie są prawdziwe - skomentował insp. Mierzwa. -
Ani nikt ode mnie takiej zmiany nie żądał, ani ja się do niej nie zobowiązywałem. Nie widzę potrzeby zmiany na stanowisku komendanta miejskiego w Olsztynie. Obecny komendant radzi sobie bardzo dobrze, ma wysokie notowania wśród lokalnych samorządów. Jedyne co go może spotkać, to awans - kończy.