18 lutego w Olsztyńskim Planetarium połączy ich jedna scena. Koncert Elżbiety i Andrzeja „Andymiana” Mierzyńskich i solowe partie taneczne Igi Bielak-Andrzejczyk, 15-letniej tancerki z Olsztyna.
Iga Bielak-Andrzejczyk jest związana z Pracownią Tańca Współczesnego Pryzmat w Olsztynie i współuczestniczy w sukcesach tej grupy. Mimo młodego wieku odnosi już sukcesy indywidualne - w ubiegłym roku zdobyła wyróżnienie za autorską etiudę „Over” podczas krajowego przeglądu etiud i wystąpiła w Koncercie Finałowym Warszawskiego Studia Tańca w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Jesienią zdobyła uznanie publiczności podczas premierowego spektaklu olsztyńskiego Kabaretu Dada Go. W grudniu 2018 odebrała tytuł Talent Roku 2018, przyznany przez Stowarzyszenie Pro Kultura i Sztuka w Olsztynie.
Oto fragmenty rozmowy z mamą, Martą Andrzejczyk, i córką, Igą Bielak-Andrzejczyk (cały tekst w magazynie SDP „Bez Wierszówki”)
Marta Andrzejczyk o córce: Iga ma dwa budziki
- Co spowodowało, że Iga trafiła na taniec?- Od dziecka wraz z Igą poszukiwałyśmy różnych form wyrazu. Iga uczęszczała na zajęcia plastyczne do cudownej pedagożki, artystki, pani Anity w Pałacu Młodzieży, tam rozkochała się w formie plastycznej, do tej pory tworzy bardzo ciekawe, oryginalne prace. Uczęszczała na lekcje gitary, baletu, brała udział w zajęciach tanecznych w klasie I-III. Nagle, latem przed V klasą, złapała przynętę i trafiła do Pracowni Tańca Współczesnego Pryzmat. Osobowość i charyzma pryzmatowych artystów, ich umiejętności, grupa, do której trafiła spowodowały, że rozkochała się bezgranicznie w tańcu. Dość szybko zaczęła awansować, to mobilizowało Ją do jeszcze cięższej pracy.
- Czy trzeba Igę rano budzić, przypominając, że już czas do szkoły?- Iga jest bardzo zorganizowana, ma swoje rytuały. Zdradzę, że korzysta z dwóch budzików. Jeden dzwoni o 5.50 drugi o 6.
Iga Bielak-Andrzejczyk o swojej pasji: Utrzymuje mnie przy życiu- Jakie dzieciństwo ofiarowała ci mama artystka?- Nie wiem, czy mogę zdefiniować moje dzieciństwo, ponieważ moim zdaniem ono nadal trwa. Nadal jestem dzieckiem i wiem, że w jakimś stopniu w nim pozostanę przez dłuższy czas. Gdy byłam młodsza, częściej przebywałam na próbach, czy na występach mamy. Często byłam przy niej, kiedy uczyła się tekstów piosenek, czy scenariusza monodramów, spektakli. Przyznam, że męczyło mnie słuchanie jednej kwestii na okrągło przez dłuższy czas, ale dzięki temu często cytuję teksty Wandy Warskiej, albo Jackquesa Brela.
- Czym dla ciebie jest taniec?- Taniec jest dla mnie pewnym sposobem komunikacji mojego ciała z moją duszą i z innymi ludźmi. Często jest ucieczką od rzeczywistości albo zetknięciem z nią. Jest moim powietrzem, który utrzymuje mnie przy życiu.
******
Koncert z udziałem tancerki - 18 lutego, godz. 18.00, Olsztyńskie Planetarium (sala pod kopułą), wstęp wolny.
Tego dnia wcześniej, o 17.30, otwarcie wystawy fotograficznej Henryka Ciruta (hol Planetarium)
Oba spotkania odbywają się w ramach VI Dni Pieniężnego, organizowanych przez Warmińsko-Mazurski Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Z D J Ę C I A