Urzędnicy miejscy musieli się ewakuować po tym, jak do olsztyńskiego ratusza wpłynęła dzisiaj (30.01) fałszywa wiadomość o podłożeniu bomby. Teraz sprawców powstałego zamieszania szuka policja. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
- Złożyliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 224a kodeksu karnego - mówi Mieczysław Wójcik, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Olsztyna.
- Przekazaliśmy też policji materiał dowodowy. Teraz zajmą się nim funkcjonariusze do walki z cyberprzestępczością.Poszukiwanie ładunków wybuchowych w ratuszu i budynku przy ulicy Wyzwolenia 30 trwało około 3 godzin. Pirotechnicy i pomagające im psy niczego nie znaleźli.