Olsztynianie produkują coraz więcej śmieci. Będą podwyżki stawek za ich odbiór?
20 procent więcej niż 5 lat temu - o tyle więcej śmieci rocznie produkuje mieszkaniec Olsztyna. To jeden z elementów mających wpływ na stawki, jakie płacimy za odbiór odpadów.
W 2013 roku każdy olsztynianin wyrzucał ok. 320 kg śmieci rocznie. 5 lat później - w 2018 roku - ta liczba wzrosła do 400 kilogramów. Dotychczas obowiązujące stawki nie pokrywają kosztów odbioru odpadów tym bardziej, że nie były zmieniane od momentu wprowadzenia reformy w gospodarce odpadami, czyli od połowy 2013 roku.
Nowe proponowane stawki to 18 złotych miesięcznie od osoby za śmieci segregowane oraz 36 złotych za zbierane selektywnie. W 2019 roku koszt zagospodarowania odpadów zwiększy się aż o 35 proc. w porównaniu do poprzedniego roku, a utrzymanie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - o 26 proc. Poza tym dodatkowych 500 tys. złotych to mycie pojemników na odpady biodegradowalne.
- Wiem, że każda podwyżka jest uciążliwa i analizowaliśmy tę sytuacje na wszystkie sposoby - mówi Halina Zaborowska-Boruch, zastępca prezydenta Olsztyna. - Niestety, zmiana cen jest niezbędna i jest efektem różnych składowych, w tym zmian w przepisach, na przykład wprowadzających konieczność dodatkowej selekcji m.in. odpadów biodegradowalnych. Sprawdzaliśmy też jak wypadamy na tle innych miast i okazuje się, że nasza cena nie różni się od innych. Bardzo byśmy chcieli, żeby ta cena były niższa, ale gospodarka odpadowa musi się samobilansować, więc nie ma możliwości i środków na dopłacanie do zagospodarowania odpadów.
R E K L A M A
Sporym problemem jest niższa niż deklarowana ilość segregowanych odpadów. To wymusza dodatkowe wydatki na ich selekcję. Poza tym - z przyczyn niezależnych od miasta - opóźniona jest budowa ciepłowni zasilanej produkowanym przez ZGOK paliwem alternatywnym z odpadów. A także wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej, ustalanej przez ministra środowiska (z kwoty 24,15 zł w roku 2017 do kwoty 170 zł w roku 2019).
Nowymi stawkami zajmą się podczas najbliższej (23.01) sesji Rady Miasta olsztyńscy radni. Jeśli zaakceptują propozycję, zmiana ceny będzie obowiązywać od 1 kwietnia 2019 roku.