W niedzielę (13.01) od samego rana 130 wolontariuszy z Biskupca kwestowało na ulicach miasta w ramach 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do orkiestrowych puszek trafiło 87 611 złotych.
Od godz. 11. na Placu Wolności można było wziąć udział w zmaganiach sportowych, których wyniki dzięki sponsorom udało się spieniężyć. Przebycie kilometrowej trasy dodawało złotówkę na koncie WOŚP. Drogę można było przebiec lub przemaszerować, więc do akcji włączały się całe rodziny, a najbardziej wytrwali biegacze pokonywali ją kilkanaście razy. Można było również powiosłować na specjalnej maszynie, zamieniając przepłynięty dystans na pieniądze.
O godz. 15. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Biskupcu przeniósł się do Miejskiej Hali Sportowej. Tu na scenie podziwialiśmy występy utalentowanych biskupczan, a pomiędzy nimi odbywały się licytacje. Przez całą imprezę działały również sklepiki zorganizowane przez wolontariuszy ze szkół z terenu gminy, w których za datki do puszek sprzedawali ciasta, zabawki, gadżety i inne przedmioty podarowane przez uczniów i rodziców.
Po raz trzeci sprzedano możliwość nadania imieniu biskupieckiemu rondu i trzeci raz wylicytowały ją Biskupieckie Morsy, tym razem za 3 550 zł. Kolacja z dziennikarzem Marcinem Mellerem w Restauracji We Młynie w Warpunach została wylicytowana za kwotę 3 500 zł, a stół do gry w piłkarzyki za 2 100 zł. Rękawice Mameda Chalidowa zlicytowano za 1 500 zł, a czterodniowy pobyt dla 4 osób w apartamencie Łebska Ostoja za 1 100 zł. Za ponad tysiąc złotych sprzedawano także meble ufundowane przez sponsorów. Wśród prawie 200 licytacji za różne kwoty praktycznie każdy mógł nabyć coś dla siebie.
Orkiestrowe granie zakończył o 20 pokaz „Światełka do Nieba”.
Z D J Ę C I A