Olsztynianie, którzy, opierając się na przekazach medialnych, w grudniu tego roku spodziewali się oddania do użytku południowej obwodnicy Olsztyna na całej jej długości, mogą czuć się zawiedzeni. Jest nowy zakończenia realizowanego przez Budimex odcinka obwodnicy pomiędzy węzłami Olsztyn Wschód (okolice Wójtowa) i Olsztyn Południe (okolice Tomaszkowa). Ten nowy termin to 29 kwietnia 2019 roku. Zaawansowanie inwestycji i perspektywy jej zakończenia poznaliśmy dzisiaj (11.12) podczas wizyty studyjnej dziennikarzy w biurze Budimexu i na placu budowy.
Jak wyjaśniło dziennikarzom kierownictwo budowy, przesunięcie kontraktowego terminu zakończenia inwestycji wynika m.in. z dodania do okresu budowy trzymiesięcznej przerwy zimowej. Do pierwotnych wyliczeń przyjęto tylko jedną taką przerwę. Teraz, po wydłużeniu czasu realizacji umowy o dwa miesiące z powodu złych warunków atmosferycznych w ubiegłym roku, okazało się, że okres budowy obejmować będzie dwie przerwy zimowe. To korzystne dla Budimexu wydłużenie kontraktu pozwala prognozować, że 16 kilometrowy odcinek „ekspresówki” pomiędzy Wójtowem a Tomaszkowem zostanie oddany do użytku do końca kwietnia przyszłego roku. Trzeba jednak do tego terminu podchodzić z pewną rezerwą, bowiem na rozpatrzenie przez zamawiającego, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, czeka jeszcze jeden wniosek Budimexu o wydłużenie terminu zakończenia inwestycji o kolejne dwa miesiące z powodu złych warunków atmosferycznych panujących w tym roku.
Nie oznacza to jednak, że na całym realizowanym przez Budimex odcinku obwodnicy samochody pojawią się dopiero pod koniec kwietnia przyszłego roku, a może i pod koniec czerwca. Prace na budowie idą pełną parą i otwieranie poszczególnych fragmentów drogowcy chcą zacząć jeszcze w tym tygodniu.
- Jutro chcemy złożyć wniosek o wydanie zezwolenia na użytkowanie węzła Olsztyn Wschód, czyli wlotu do Olsztyna od strony Mrągowa nowo wybudowaną ulicą Towarową - poinformował dziennikarzy Dariusz Taraszkiewicz, dyrektor rejonu Budimex S.A.
- Spodziewamy się zezwolenia jeszcze w tym tygodniu, a najdalej w przyszłym. W przyszłym tygodniu chcemy też złożyć wniosek o pozwolenie na użytkowanie obwodnicy na odcinku od węzła Olsztyn Wschód do węzła Olsztyn Jaroty. Liczymy, że ruch do węzła Olsztyn Jaroty będzie puszczony jeszcze w grudniu, a najpóźniej w styczniu przyszłego roku.
Problemem dla drogowców jest odcinek pomiędzy Węzłem Jaroty a węzłem Olsztyn Południe. Od pięciu miesięcy czekają na ustabilizowanie się 100-metrowego nasypu zbudowanego właśnie na tym odcinku.
- Z doświadczenia wynika, że stabilizacja gruntu pod takimi nasypami trwa do czterech miesięcy - powiedział Dariusz Taraszkiewicz.
- My czekamy już 5, a grunt nadal osiada. Przez to nie możemy na tym odcinku prowadzić robót drogowych. Pracujemy jednak nad rozwiązaniami, które grunt pod nasypem umocnią, a nam pozwolą zakończyć inwestycję.Na odcinku od Jarot do Tomaszkowa drogowcy muszą m.in. położyć ok. 1,5 km asfaltu. Na pozostałej części odcinka obwodnicy realizowanego przez Budimex asfalt już jest, chociaż w niektórych miejscach warstwa ścieralna zostanie położona dopiero na wiosnę.
Dodajmy, że Budimex, w ramach odrębnej umowy z GDDKiA, buduje również węzeł Olsztyn Pieczewo. Termin oddania tego węzła do użytku to 15 czerwca 2019 roku.
Z D J Ę C I A
F I L M Y