Największą i najważniejszą w tym roku dla Muzeum Warmii i Mazur otwarto dzisiaj (18.10) w salach barokowych olsztyńskiego zamku. Wystawa zatytułowana „W służbie niepodległości. Telegramy patriotyczne 1895-1939” opowiada o Polakach żyjących w trudnych warunkach niewoli. O tym, że siła, jaką czerpali z tradycji, historii i wiary pomogła im zachować tożsamość narodową.
- Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie już od wiosny przygotowuje się do obchodów 100-lecia niepodległości Polski - powiedział dyrektor muzeum Piotr Żuchowski podczas dzisiejszej (18.10) konferencji prasowej poprzedzającej wernisaż wystawy.
- Nie jest rzeczą łatwą w województwie wamińsko-mazurskim przygotować autentyczną, opartą na prawdzie historycznej, wystawę poświęconą 100-leciu niepodległości, ponieważ historia ziem tworzących województwo tak się ułożyła, że trzeba było znaleźć autentyczny, prawdziwy motyw, który scaliłby to województwo, by mogła powstać wystawa na 100-lecie niepodległości Polski, ale też w pełni regionalna, bo przecież jesteśmy muzeum regionalnym. Danuta Syrwid, jako kurator wystawy, wymyśliła taką scalającą nić. I tą nicią są telegramy patriotyczne, czyli telegramy, które w 1794 roku, po insurekcji kościuszkowskiej były wysyłane w szczególności z okazji ślubów, odwołując się do patriotyzmu.Otwarta dzisiaj w najbardziej reprezentacyjnych salach olsztyńskiego muzeum wystawa jest nie tylko największą z tegorocznych wystaw prezentowanych w Muzeum Warmii i Mazur, ale także największą w województwie wystawą związaną ze 100-leciem odzyskania niepodległości.
- Wystawa jest tak pomyślana, że ma wątek narracyjny prowadzący przez poszczególne sale wystawowe - mówił dyrektor Żuchowski.
- Jest to wystawa bardzo edukacyjna, bardzo kształcąca. Będzie specjalna cena biletu, żeby można było wejść tylko na tę wystawę. Liczę więc na to, że będzie ona masowo odwiedzana przez szkoły i przez społeczność naszego województwa.
Na wystawie można obejrzeć przeszło sto oryginalnych telegramów z odręcznie wypisanymi życzeniami. Oprócz telegramów muzealnicy prezentują wyjątkowo cenną czapkę generalską Tadeusza Kościuszki, obrączkę z insurekcji kościuszkowskiej, krzyżyk z Olszynki Grochowskiej upamiętniający powstanie listopadowe, obrazy, biżuterię patriotyczną. Do obejrzenia jest także medal i dyplom niepodległości z podpisem Józefa Piłsudskiego i wiele innych obiektów ze zbiorów: Muzeum Warmii i Mazur, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Poczty i Telekomunikacji, Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu, Biblioteki Uniwersyteckiej w Olsztynie, OBN im. W. Kętrzyńskiego oraz kolekcji prywatnej Andrzeja Soleckiego.
Specjalnie na wystawę została uszyta kopia sukni żałoby narodowej. W tego typu strojach Polki po powstaniu styczniowym demonstrowały postawę patriotyczną.
Ważną częścią ekspozycji jest też kącik edukacyjny z zainscenizowanym wnętrzem pracowni litograficznej Antoniego Rose w Poznaniu, w której powstały pierwsze telegramy kościuszkowskie.
Wystawa upamiętnia zarówno same zmagania Polaków o utrzymanie tożsamości, jak i odzyskanie niepodległości i kształtowanie się granic oraz tworzenie państwowości po 1918 r., z uwzględnieniem specyficznej sytuacji Warmii i Mazur. Można ją zwiedzać w olsztyńskim zamku do końca 2019 roku.
Więcej o wystawie w naszej wideo relacji z konferencji prasowej z udziałem dyrektora Muzeum Warmii i Mazur Piotra Żuchowskiego i kuratorki wystawy Danuty Syrwid.
Z D J Ę C I A
F I L M Y