W Galerii Stary Ratusz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie odbył się dzisiaj (24.09) wernisaż wystawy „Niedopowiedziane” Marka Ramińskiego i Mieczysława Wojtkowskiego.
Marek Ramiński - były mieszkaniec Olsztyna, obecnie mieszka i pracuje w Düsseldorfie. Ukończył Politechnikę Gdańską oraz był wieloletnim wolnym słuchaczem na Akademii Sztuki w Düsseldorfie w klasie prof. S. Anzingera. Prace artysty można było zobaczyć m.in. w Jastarni, Olsztynie, Figueras w Hiszpanii, Essen w Niemczech, Monachium, Hanowerze oraz parokrotnie na rokrocznej wystawie Akademii Sztuki w Düsseldorfie.
Ramiński mówi o sobie:
Od 20 lat maluję od abstraktu do aktu, obrazy olejne i nie tylko, zadając pytania... sobie i odbiorcom. Na obecnej wystawie starałem się pokazać, że oprócz tego co widzimy, istnieje coś więcej... dlatego tytuł „Niedopowiedziane”... Nic i nikt nie istnieje niezależnie, wszystko jest ze sobą powiązane, posiada wspólną cechę, która jest nieograniczona, niezniszczalna, nieskończenie szczęśliwa i wolna, promieniująca miłością. Nasz umysł jest odbiorcą wszystkich wrażeń i przeżyć. Potwierdzenia na współzależność wszystkiego możemy odnaleźć w fizyce kwantowej oraz filozofii buddyjskiej.
Mieczysław Wojtkowski - od 1988 roku prowadzi pracownię rzeźbiarską na Dajtkach. Pracuje w różnych materiałach. Preferuje czarny dąb, którego formy, ukształtowane przez tysiąclecia, same w sobie są wartością rzeźbiarską. Prace artysty były nagradzane na wielu konkursach rzeźbiarskich. Autor bierze udział w plenerach rzeźbiarskich w Polsce i za granicą, często angażuje do twórczej współpracy publiczność plenerową. Jego rzeźby można było zobaczyć m.in. podczas wystaw w Ostródzie, Jastarni, Concordia - Herdorf (Niemcy), Olsztynie, Warszawie, Bretanii, Włodawie (Festiwal Trzech Kultur), Barczewie, Międzylesiu.
Wojtkowski o swojej twórczości:
W tym roku mija 30 lat mojej pracy rzeźbiarskiej. Na wystawie prezentuję kilka rzeźb z dębu kopalnego (czarnego dębu). Materiał, z którego zostały wykonane, ma ok. 5000 lat. Czynnik czasu powoduje często tak głęboką, dramatyczną, a zarazem interesującą destrukcję tego drewna, że nie ma możliwości przeprowadzenia klasycznego procesu rzeźbiarskiego. Trzeba wykorzystać to, co proponuje nam natura. Reszta, w większym lub mniejszym stopniu, jest niedopowiedziana.
Wystawa potrwa do 4 października.
Z D J Ę C I A