W maju tego roku w Olsztynie przy ul. Słonecznej, gdzie ma siedzibę Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, ruszyła budowa nowej ciepłowni miejskiej, w której paliwem będą drzewne zrębki. Dzisiaj (27.08) nadszedł czas na podpisanie i wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę tej ciepłowni. Podpisy na dokumencie adresowanym do potomnych złożyli: marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin, prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, prezes olsztyńskiego MPEC Konrad Nowak i przedstawiciel wykonawcy, spółki REMAK, Stanisław Kalarus.
Ciepło z nowej ciepłowni trafi do miejskiej sieci już latem przyszłego roku. Budowany obecnie kocioł zasilany zrębkami drzewnymi jest elementem strategii przebudowy całego systemu wytwarzania ciepła w Olsztynie.
- Nowa instalacja pozwoli na wytworzenie w sezonie grzewczym ok. 490 TJ ciepła do miejskiej sieci ciepłowniczej, co pozwoli na ogrzanie około 930 tys. m kw. mieszkań naszych odbiorców - informuje Konrad Nowak, prezes MPEC Sp. z o.o.
Moc cieplna kotła zasilanego biomasą będzie wynosić 25 MW. Dodatkowo instalacja będzie wyposażona w układ odzysku ciepła, który może odzyskać ze spalin nawet do 4 MWt, przy zachowaniu odpowiednich parametrów spalin oraz wody.
- Analizując obecne trendy w ciepłownictwie oraz zmiany otoczenia, szczególnie w kontekście środowiskowym i związanej z tym legislacji, uznaliśmy, że nie możemy dalej bazować na systemie, w którym prawie 100% ciepła produkowane jest w oparciu o węgiel - mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
- Dlatego ta inwestycja jest pierwszym krokiem do uzyskania świadectwa Efektywnego Energetycznie Systemu Ciepłowniczego.Do spełnienia tego kryterium potrzebna jest budowa innych niż konwencjonalne źródeł, pracujących na potrzeby miejskiej sieci ciepłowniczej. Brak statusu efektywnego energetycznie systemu ciepłowniczego praktycznie uniemożliwia pozyskiwanie finansowań na inwestycje ze środków unijnych.
- Kolejnym powodem podjęcia tego zamierzenia jest ucieczka przed rosnącymi kosztami uprawnień do emisji CO2, które mają coraz drastyczniejszy wpływ na kształtowanie ceny ciepła - dodaje Konrad Nowak.
MPEC Olsztyn bardzo stanowczo stawia na dywersyfikację paliw. Obecny stan, w którym prawie całe ciepło pochodzi wyłącznie ze spalania węgla, jest niebezpieczny. Wobec dużej presji dekarbonizacji, jedynym właściwym kierunkiem jest dywersyfikacja paliw w oparciu o najlepiej lokalne źródła paliwowe, które trzeba racjonalnie oszacować. Roczne zużycie biomasy przez olsztyńską jednostkę będzie wynosić około 55 000 Mg zrębki drzewnej, co stanowi bezpieczny poziom pozyskania z lokalnych lasów. Kolejnym krokiem będzie budowa elektrociepłowni zasilanej paliwem alternatywnym. To projekt będący w ostatniej fazie przedrealizacyjnej. Zgodnie ze strategią wojewódzką, źródło to, spalając 100 tys. Mg paliwa alternatywnego, ma domknąć system gospodarki odpadowej. W rezultacie wykorzystanie węgla do produkcji ciepła w mieście spadnie docelowo o ponad połowę.
Umowa budowy ciepłowni opalanej biomasą została podpisana 20.12.2017 r. Z dniem 4 maja 2018 r. uzyskano pozwolenie na budowę (decyzja stała się ostateczna).
Przekazanie do użytkowania instalacji zasilanej biomasą planowane jest do 10.05.2019 r.
Koszt budowy instalacji wynosi ok. 44 mln zł. Spółka na realizację tego zadania pozyskała dofinansowanie w formie dotacji na poziomie 49% (21,6 mln zł) w ramach Poddziałania 1.1.1 Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 oraz pożyczkę ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie ok. 22,4 mln zł.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :