Tłumy parafian, mieszkańców gminy Dywity, gości, przedstawicieli duchowieństwa i rodzina uczestniczyło w poniedziałek (9.04) w ostatniej drodze księdza prałata Anicentego Murawskiego, który przez 47 lat był proboszczem parafii pw. św. Katarzyny w Brąswałdzie.
Mszę świętą celebrował arcybiskup Jerzy Górzyński, metropolita warmiński. Kościół w Brąswałdzie był wypełniony po brzegi ludźmi, którzy zetknęli się na swojej drodze z niezwykłym księdzem i człowiekiem, jakim był Anicenty Murawski. Ksiądz Murawski pełnił funkcję proboszcza w Brąswałdzie przez 47 lat - od 1963 do 2010 roku - i dał się poznać jako kapłan o otwartym sercu na potrzeby swoich parafian. Jak mówią oni, dawny proboszcz nigdy nie odmówił pomocy, był zawsze blisko ludzi i ich spraw. Ukochał Brąswałd ponad wszystko.
- O tym jakim wspaniałym był księdzem i człowiekiem świadczy fakt, że przez 47 lat był proboszczem w Brąswałdzie - mówi Wojciech Tomaszewski, prezes OSP Brąswałd.
- To rzadkość w kościele katolickim.Długoletni proboszcz brąswałdzki został pochowany na cmentarzu parafialnym w swoim ukochanym Brąswałdzie. Spoczywaj w pokoju!
Posługa księdza Murawskiego:
- wikariusz parafii pw. św. Anny w Sztumie (1958),
- św. Jana Chrzciciela w Piszu (1958-1959), św. Wojciecha w Nidzicy (1959-1961)
- św. Piotra i Pawła w Lidzbarku Warmińskim (1961-1962)
- administrator parafii pw. św. Marii Magdaleny w Leginach (1962-1963)
- długoletni proboszcz parafii pw. św. Katarzyny w Brąswałdzie (1963-2010)
Z D J Ę C I A