Vera Kobylińska, wnuczka legendarnego rysownika Szymona Kobylińskiego, podąża artystycznymi ścieżkami dziadka i pokaże swoje prace w Olsztynie 10 kwietnia (wtorek) o godz. 18.00 w Klubie u Artystów. Na spotkanie z otwarciem wystawy „Vera i kropka” zaprasza Stowarzyszenie Pro Kultura i Sztuka.
Szymon Kobyliński to rysownik, satyryk, znawca uzbrojenia i mundurów oraz gawędziarz i wielka osobowość telewizyjna minionych, ale niezbyt jeszcze odległych, czasów. Vera, jego wnuczka, to absolwentka Akademii Sztuk Pięknych, malarka, rysowniczka, rzeźbiarka i podobnie jak dziadek, pięknie prezentująca sylwetki zwierząt - wśród których portrety koni zajmują szczególne miejsce.
Artystyczne talenty rodzinne mają głębsze korzenie. Ojcem Szymona Kobylińskiego jest Zygmunt Kobyliński. Jego matka to Wanda Jasińska, córka malarza Zdzisława Jasińskiego, a jej siostra to także artystka, Aleksandra, zwana przez Szymona Ciokuszem. To o niej Szymon Kobyliński bardzo ciepło wyrażał się, mówiąc że nauczyła go warsztatu i rzemiosła artystycznego. Vera opowiada, że miała też doskonałe powiedzonka, na przykład „Przybiegłam do ciebie na spienionych nogach z rozwianą piersią”. W duchu tradycji rodzinnych, Zdzisław Jasiński był po Monachium. Dostał za obraz „Chora matka” Złoty Medal w Paryżu. Artystyczna była też żona Szymona, czyli też babcia Very Kobylińskiej - Danuta Will Kobylińska, córka Henryka Willa, także absolwenta Monachium. Babcia - jak opowiada Vera - nie ukończyła malarstwa na warszawskiej akademii, bo nie wytrzymała socrealizmu, który się szerzył.
Bardzo cenione w życiowej biografii artystycznej Szymona Kobylińskiego jest to, że popularyzował polską kulturę i historię. Jego wnuczka Vera wychowała się w stolicy, ale od dziecka kochała przestrzeń, której nie krępuje miejska infrastruktura. Na mieszkanie wybrała dom w Zerbuniu koło Jezioran, na Warmii. Ma tu piękne łąki i pola, ulubione zwierzęta, tu zaprasza przyjaciół i ładuje swoje akumulatory do twórczej aktywności. Mówi, że dziadkowie ostro szlifowali jej talent, uczyli wręcz tego, że jeśli jesteśmy niezadowoleni ze swojej pracy, niepewni tego, co zrobiliśmy, to znaczy, że się rozwijamy i że to jest dobre dla talentu. O ten talent zatem dba, więc cały czas pracuje. Jej prace znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Francji, Niemczech, USA, Kanadzie oraz w muzeach - im. J. Piłsudskiego w Londynie, Muzeum H. Sienkiewicza w Woli Orzejskiej, Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie. Jest autorką ponad 40 wystaw indywidualnych oraz zbiorowych, gdy prezentuje swoje prace razem z pracami sławnego dziadka.
Vera Kobylińska - wrażliwa malarka, wymagająca i poszukująca, rysowniczka i rzeźbiarka, kostiumolog i scenograf - wkrótce pokaże swoje nowe prace w Olsztynie. Wystawę organizuje Stowarzyszenie Pro Kultura i Sztuka oraz życzliwe podobnym inicjatywom Stowarzyszenie Starówka Razem.
Wernisaż 10 kwietnia (wtorek) godzina 18.00 w Klubie u Artystów przy ul. Kołłątaja w Olsztynie.
Z D J Ę C I A