Trzeciego marca w Barcelonie odbyły się Otwarte Mistrzostwa Hiszpanii Karate Kyokushin, które zgromadziły blisko 240 zawodników z całej Europy, m.in. z takich krajów jak: Włochy, Francja, Belgia, Rosja, Węgry, Rumunia, Szwajcaria, W. Brytania, Niemcy, Izrael oraz Polska. W turnieju udział wziął reprezentant Akademii Sztuk Walki Jonkowo Maksymilian Penger, który w swojej kategorii wiekowej 14-15 lat i wagowej +75 kg, wywalczył złoty medal, zostając tym samym mistrzem Hiszpanii.
W walce z zawodnikiem z Rosji, Andrey Lvovem, Maksymilian pokazał, że jest w wysokiej formie. Pojedynek prowadził pod swoje dyktando, ostatecznie zdobywając pół punktu - wazarii po wyprowadzeniu celnego kopnięcia bocznego z wyskoku (may tobi mawashi geri). Do końca walki reprezentant Polski i Jonkowa nie dał już sobie odebrać zwycięstwa.
O tym w jakiej formie jest Maksymilian świadczy, jak wielkie wrażenie zrobił nie tylko na widzach, ale i swoim kolejnym rywalu, który po obejrzeniu pierwszej walki Polaka... zrezygnował ze starcia z nim.
Dodatkowo Maksymilian wystartował w kategorii juniorów, 16-17 lat, + 75 kg, ponieważ w połowie roku rozpocznie starty w tej właśnie kategorii. Stoczył w niej jedną walkę, z zawodnikiem z Węgier, Peterem Paradim. Tym razem reprezentant ASW Jonkowo musiał uznać wyższość rywala, który górował nad nim warunkami fizycznymi, a przede wszystkim był od niego cięższy o blisko 30 kg, co stanowi przepaść w tego rodzaju pojedynkach. Polak przegrał przed czasem przez Ippon (cały punkt) po celnym kopnięciu przeciwnika na głowę.
W walce o drugie miejsce Maksymilian miał zmierzyć się z zawodnikiem z Francji. Ten również z powodu porażki z Węgrem i odniesionej kontuzji, podobnie jak Polak nie przystąpił do walki. Tym samym zawodnik z Jonkowa ostatecznie zajął trzecie miejsce.
- Pomimo tego na uznanie zasługuje wielkie serce do walki jakie pokazał Maks na tatami w Hiszpanii oraz forma, która dopiero zaczyna rosnąć przed głównymi turniejami w bieżącym roku - podsumowuje sensei Marek Bębenek, trener zawodnika.
- Cenne doświadczenie zdobyte podczas międzynarodowego turnieju w Hiszpanii z pewnością zaprocentuje w niedalekiej przyszłości. Brawo Maks, brawo ASW Jonkowo.
Z D J Ę C I A