Jak co roku, 1 marca w południe, pod pomnikiem Armii Krajowej i Podziemnego Państwa Polskiego w Olsztynie odbyła się uroczystość z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pod pomnikiem stawiła się spora grupa mieszkańców Olsztyna, przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, szkół i organizacji kombatanckich. Inaczej jednak niż do tej pory, w uroczystości nie wziął udziału wojewoda warmińsko-mazurski ani jego przedstawiciel.
Organizatorem olsztyńskiej uroczystości był Niezależny Związek Żołnierzy Armii Krajowej (NZŻAK). Prezesuje mu Maciej Prażmo, społecznik z Kozłowa, któremu - jak sam mówi - bliskie są prawicowe wartości. Do tej pory drzwi Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie stały przed nim otworem. Wydarzenia związane z kultywowaniem pamięci o żołnierzach Armii Krajowej często odbywały się w Urzędzie Wojewódzkim, a wojewoda lub jego przedstawiciel był ich ważnym uczestnikiem. Teraz wojewodzie Arturowi Chojeckiemu bliżej do konkurencyjnej do NZŻAK organizacji - Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (ŚZŻAK). Jak wynika z informacji zawartych na stronie internetowej tej organizacji, okręgowi warmińsko-mazurskiemu ŚZŻAK prezesuje Henryk Falkowski (aktywny działacz Ruchu Kukiz’15 - red.), a we władzach okręgu są znane w środowiskach prawicowych nazwiska: Dariusz Jarosiński i Paweł Warot. Do ŚZŻAK jeszcze kilka lat temu należał także Maciej Prażmo i większość członków Niezależnego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
- Kilka lat temu rozwiązaliśmy warmińsko-mazurski okręg Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, po tym, jak władze związku odmówiły zatwierdzenia wyboru mojej osoby na prezesa okręgu - tłumaczy Maciej Prażmo.
- Założyliśmy wówczas Niezależny Związek Żołnierzy Armii Krajowej, który dbał nie tylko o pamięć żołnierzy AK, ale także innych ugrupowań zbrojnych i o wszystkich kombatantów. Władze krajowe ŚZŻAK nie zatwierdziły jednak uchwały o rozwiązaniu warmińsko-mazurskiego ŚZŻAK, chociaż struktura ta nie działała, a jej dotychczasowi członkowie przeszli do nowego stowarzyszenia kierowanego przez Macieja Prażmo. W ostatnich miesiącach jednak zawieszona w próżni organizacja zaczęła się odradzać. Jej działaczom nie udało się pozyskać żadnego z kombatantów AK, ale zyskali dostęp do wojewody.
- W tamtej organizacji nie ma żadnego kombatanta AK, wszyscy pozostali w naszym związku - podkreśla Prażmo.
- A prezesem honorowym jest człowiek, który wcześniej został usunięty ze związku - dodaje.
Skutek podziału w środowisku kombatanckim jest m.in. taki, że wojewoda zorganizował dzisiaj „swoje”, Wojewódzkie Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych - w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie i w Miłomłynie, gdzie znajduje się grób Danuty Siedzikówny ps. „Inka”. Smaczku tej sprawie nadaje fakt, że zorganizowana przez Macieja Prażmo uroczystość została objęta honorowym patronatem przez ministra Jana Kasprzyka, Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Dodajmy jeszcze, że w zorganizowanej przez Niezależny Związek Żołnierzy Armii Krajowej, wspierany przez Prezydenta Olsztyna, olsztyńskiej uroczystości udział wzięli m.in. wiceprezydent Olsztyna Halina Zaborowska-Boruch, wicemarszałek województwa Wioletta Śląska-Zyśk, wicestarosta olsztyński Andrzej Abako i arcybiskup senior Edmund Piszcz.
Więcej o przebiegu uroczystości na naszych zdjęciach i filmie.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :