Z okazji Światowego Dnia Cukrzycy w WSSD przebadano dziś 60 osób (fot. WSSD - wszystkie)
Groźna, podstępna, bardzo powszechna i kosztowna choroba, a mogą na nią zachorować już niemowlęta. Cierpiące na nią osoby ciągle balansują między hiper- a hipoglikemią. Mowa o cukrzycy, która charakteryzuje się podwyższonym stężeniem glukozy we krwi. Jej przyczyną jest brak insuliny wynikający z uszkodzenia komórek beta trzustki.
Wiele osób nie wie, że choruje, dlatego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie zorganizowano dziś (14.11) akcję badania poziomu cukru we krwi dzieci i osób dorosłych, a dr inż. Anna Hinburg, szpitalny dietetyk, podpowiadała jak układać sobie jadłospis, z jakich produktów go komponować, żeby zminimalizować ryzyko zachorowania na cukrzycę.
Czy wiecie, że co roku na Warmii i Mazurach cukrzycę diagnozuje się u ok. 50 dzieci? W większości przypadków jest to cukrzyca typu pierwszego.
- Chorują dzieci, które mają dyspozycję genetyczną. Czy i jak szybko się ona ujawni - o tym w dużej mierze decydują czynniki środowiskowe: podawanie dziecku poniżej drugiego roku życia mleka krowiego, niewskazanego dla dzieci, wirusy, toksyny (np. środki ochrony roślin, konserwanty dodawane do żywności), a także stres - mówi dr n. med. Bożenna Klonowska, specjalista chorób dziecięcych, diabetolog i endokrynolog z WSSD w Olsztynie.
- Ostatnio najczęściej diagnozujemy cukrzycę u dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Ale były lata, gdy chorowały głównie dzieci do 5. roku życia albo nastolatki. Nie ma na to reguły. Niestety, obecnie nie istnieje skuteczny sposób zmniejszenia ryzyka zachorowalności na cukrzycę typu pierwszego. Jeśli chodzi o profilaktykę zarówno cukrzycy, ale też wielu innych chorób, najważniejsze, co możemy zrobić, to prowadzić aktywny tryb życia. Obok regularnej aktywności fizycznej ważna jest zdrowa, dobrze zbilansowana dieta, a także kontrolowanie ciśnienia krwi, regularne badania i samoobserwacja.
Zwłaszcza w przypadku dzieci bardzo ważne jest szybkie rozpoznanie choroby, żeby dziecko trafiło na specjalistyczne badania gdy jeszcze samodzielnie chodzi, je i oddaje mocz, a nie dopiero wówczas gdy słabnie i przewraca się. A takie objawy mogą się pojawić w przypadku spowodowanego cukrzycą odwodnienia, do którego u dzieci dochodzi znacznie szybciej, bo mogą one nie sygnalizować pragnienia. Konsekwencją odwodnienia może być tzw. kwasica ketonowa, która doprowadza do ciężkich zaburzeń organizmu.
Prognozuje się, ze w 2030 r. na cukrzycę będzie chorować ok. 600 mln osób, czyli co 10. mieszkaniec naszej planety!