Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Ostatnią odsłoną tegorocznej edycji projektu „Cykl koncertów muzyki wokalnej i kameralnej”, dziejącego się od sierpnia w Lamkowie, był koncert z tzw. najwyższej półki. Działający przy Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej Chór „Cantores Varmienses” zachwycił wykonaniem utworów z repertuaru światowej klasyki muzyki poważnej, zapraszając do współpracy wybitną sopranistkę Hannę Marię Zajączkiewicz oraz znakomitą olsztyńską pianistkę i akompaniatorkę Annę Reszczyńską.

Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja w Lamkowie, wsi leżącej nieopodal Barczewa, pełni od sierpnia rolę „wiejskiej sali koncertowej” w związku z kolejnymi muzycznymi prezentacjami wykonywanymi w ramach projektu „Cykl koncertów koncertów muzyki wokalnej i kameralnej”. Prowadzące szkołę w Lamkowie Stowarzyszenie Na Rzecz Edukacji Dzieci i Rozwoju Obszarów Wiejskich WROTA przejęło rolę organizatora tego zadania własnego Gminy Barczewo po tym, jak uległo rozwiązaniu Stowarzyszenie Rolniczo - Kulturalno - Oświatowe „Teleinfo” z Niedźwiedzia, dotychczas ten projekt realizujące.

Słuchacze mieszkający w okolicach Lamkowa i nie tylko - niektórzy dojeżdżali w tym celu po 20-30 km - mieli już okazję posłuchać w tym roku Ani Brody, Trevora Hilla, Zespołu Wokalnego „Cantemus” z Tuławek pod dyrekcją Krzysztofa Włodarskiego oraz muzyków z Filharmonii Narodowej w Warszawie. Teraz, na zakończenie tegorocznej edycji projektu, lamkowscy animatorzy przygotowali kolejną atrakcję.

W nawie kościoła zgromadził się w niedzielny (22.10) wieczór spory - oczywiście jak na warunki wiejskie, nieporównywalne wszak z miejskimi, gdzie każdy może skorzystać z powszechnie dostępnej komunikacji publicznej - tłumek słuchaczy, przyciągniętych sławą zespołu znakomitych wokalistów pod batutą profesora Benedykta Błońskiego, pełniącego jednocześnie obowiązki dziekana Wydziału Sztuki UWM. Na powitanie „Cantores” zaśpiewali słynny hymn Feliksa Nowowiejskiego „O Warmio moja miła”. Było naprawdę niezwykłym przeżyciem wysłuchanie tego utworu w zabytkowym kościele pamiętającym zamieszkałego w Lemkendorf (dawna nazwa Lamkowa) Franciszka (Franza) Szczepańskiego, warmińskiego działacza społecznego i bibliotekarza, jednego z założycieli Gazety Olsztyńskiej w roku 1886-ym.

Założyciel i lider zespołu Cantores Varmienses, prof. Benedykt Błoński, poświęcił potem kilka chwil na opowiedzenie słuchaczom o genezie prezentowanych tego dnia utworów, po czym chór pod jego batutą oczarował publiczność wykonaniem fragmentów słynnej kantaty scenicznej „Carmina Burana” Carla Orffa, uznanej za element międzynarodowego kanonu muzyki poważnej.

Teraz nadszedł czas na wykonanie solowe. Hanna Maria Zajączkiewicz nie pozostawiła wątpliwości, że w pełni zasługuje na miano znakomitej wokalistki. Ciepła barwa jej głosu i mistrzowskie operowanie pianami wzbudzały aplauz zgromadzonej w kościele publiczności. Elegancka, wieczorowa suknia wokalistki dobrze konweniowała z modlitewnym wykonaniem pieśni „Ave Maria” Franza Schuberta. Potem, dla zmiany nastroju, zaśpiewała Zajączkiewicz wokalizę Wojciecha Kilara z filmu „Dziewiąte Wrota”, a na zakończenie swojego mini recitalu „Pieśń o Willi” z operetki „Wesoła Wdówka” Franza Lehara.

Publiczność pożegnała olsztyńską sopranistkę gorącymi brawami, po czym chór Cantores Varmienses zaprosił zebranych na kolejne spotkanie z muzyką Feliksa Nowowiejskiego. Słuchając tego wyśmienitego wykonania utworów: „Krakowskie wesele”, „Z tej tam strony wody”, „Meszek w lesie” i „Buła babula” nie można było mieć wątpliwości, że zmarły w roku 1946 kompozytor należy do ścisłej czołówki polskich twórców muzyki klasycznej.

Na zakończenie lamkowskiego recitalu prowadzący konferansjerkę koncertu prof. Błoński zapowiedział grudniowy wyjazd swojego zespołu na występy do Nowego Jorku. Planowane są wtedy koncerty i dla polskiej, i dla amerykańskiej publiczności. Z myślą o tej drugiej zespół przygotował trzy klasyczne dla amerykańskiej kultury utwory: przepiękną balladę „Shenandoah”, antywojenną pieśń „Gonna Study War No More” oraz „Battle Hymn of the Republic” czyli „Hymn Bojowy Republiki” - jedną z pieśni bojowych Unii w czasie Wojny Secesyjnej, do dzisiejszego dnia ważną dla mieszkańców USA pieśń patriotyczną.

Potem brawa, brawa, brawa... i...

„Jest moc, tak mogę powiedzieć. Bardzo przyjemny koncert” - podsumował z uśmiechem godzinę spędzoną w lamkowskim kościele pan Maciej Michałowski, który przyjechał na koncert specjalnie z Olsztyna. Wtórował mu zamieszkały od urodzenia w Lamkowie pan Marek Hul: „To naprawdę fantastyczne. Kawałek takiej wysokiej kultury u nas.” Na koncert pan Marek przyprowadził dwójkę swoich dzieci w wieku przedszkolnym: „Kiedyś śpiewałem w chórze działającym przy szkole w Lamkowie i teraz nadszedł czas na przygotowanie moich dzieci do uczestniczenia w takiej „śpiewanej kulturze”. Dzieciom pana Marka występy w kościele też bardzo się podobały, choć przecież trudno było oczekiwać od nich wypowiedzi dłuższej, niż standardowe: „fajnie” w odpowiedzi na moje pytanie o wrażenia z koncertu.

Występ w lamkowskim kościele był możliwy dzięki uprzejmości tutejszego proboszcza, a zarazem dyrektora gimnazjum, księdza Piotra Wiśniewskiego. „Kościół to nie jedyna na wsi sala koncertowa, ale za to otwarta dla wszystkich.” - mówi z żartobliwym uśmiechem - „Z wielką radością witam w progach świątyni, jako jej administrator, wszystkich, którzy chcą podzielić się z innymi talentami ofiarowanymi im przez Pana Boga. To jest ogromne bogactwo, które każdy z nas ma gdzieś w sobie i chyba najważniejsze, to umieć podzielić się tym z drugim człowiekiem.”

Oddajmy jeszcze głos liderowi chóru Cantores Varmienses, prof. Benedyktowi Błońskiemu: „Nasz dzisiejszy koncert miał za zadanie zaprezentować publiczności możliwości wykonawcze zespołu, pokazać, jakim repertuarem możemy operować, ale także przedstawić osoby stale z chórem współpracujące. Stąd kilka utworów zaśpiewaliśmy a capella[i], ale były także utwory wokalno-instrumentalne, czyli fragmenty z „Carmina Burana” Carla Orffa. Tutaj znakomity akompaniament na pianinie elektrycznym zapewniła nam stale z nami współpracująca pani Anna Reszczyńska. No i wreszcie osoba, która od sezonu 2016/17 zajmuje się emisją głosu w chórze, solistka, sopranistka pani Hanna Maria Zajączkiewicz, która wykonała utwory na sopran solo z towarzyszeniem fortepianu. Stąd takie szerokie spektrum tego programu, które zostało dzisiaj przedstawione. I myślę, że publiczność dobrze odebrała ten koncert, bo oklaski na koniec świadczyły o tym, że wysłuchano go z wielką przyjemnością”.

Decyzję o przejęciu przez to Stowarzyszenie WROTA organizacji cyklu koncertów muzyki wokalnej i kameralnej po rozwiązaniu się Stowarzyszenia „Teleinfo” podjęła Prezes Stowarzyszenia WROTA Małgorzata Bałusz. Pani prezes liczy na to, że uda się nawiązać do tej znakomitej tradycji wiejskich koncertów „z najwyższej półki” rozpoczętej dziesięć lat wcześniej.

„Mam nadzieję, że była to dobra decyzja, co na pewno potwierdza dzisiejszy, znakomity koncert, godny największych, najbardziej prestiżowych sal koncertowych na świecie. Przecież chór Cantores Varmienses w takich właśnie miejscach zazwyczaj występuje i tym bardziej jesteśmy zaszczyceni, że znalazł czas i ochotę na odwiedzenie Lamkowa.” Bałusz podkreśliła także, że główną zasługę należy w materii lamkowskich koncertów przypisać burmistrzowi Barczewa, Lechowi Janowi Nitkowskiemu, który udzielił Stowarzyszeniu WROTA dotacji na kontynuację projektu. Jak zauważyła dalej: „Miłość do muzyki kształtuje się od dziecka i możliwość wysłuchania tak wielu wspaniałych wykonawców pozwoli naszej młodzieży i w ogóle małej społeczności Lamkowa na nowo odkryć świat muzyki. A dzisiejszy koncert, podsumowujący te letnie spotkania - co prawda teraz już w chłodniejszej aurze - był naprawdę przewspaniały i zostanie na długo w pamięci mieszkańców Lamkowa.”

Koncert został zrealizowany w ramach projektu „Cykl koncertów muzyki wokalnej i kameralnej” sfinansowanego ze środków Gminy Barczewo.