Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Maryla Chabowska, tyflopedagog i ortoptystka, z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie otrzymała rekomendację Polskiego Towarzystwa Ortoptycznego im. Prof. K. Krzystkowej, która potwierdza, że olsztynianka ma odpowiednie wykształcenie i doświadczenie zawodowe, a sprzęt, którego używa w gabinecie, spełnia najwyższe standardy. - Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i zaszczyt - przyznaje mgr Maryla Chabowska i dodaje, że ponad 60 proc. dzieci wymaga rehabilitacji wzroku!

Maryla Chabowska ma wykształcenie pedagogiczne, jest też absolwentką studiów podyplomowych z tyflopedagogiki (Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie), ortoptyki (Policealna Szkoła Medyczna w Warszawie i Politechnika Śląska). W zawodzie pracuje od 10 lat, w tym od ośmiu - w szpitalu dziecięcym w Olsztynie. Nieustannie podnosi kwalifikacje, biorąc udział w szkoleniach, konferencjach z zakresu diagnostyki i terapii widzenia. Jej pacjentami są najczęściej dzieci z różnymi zaburzeniami widzenia, zezem, niedowidzeniem. Zwykle na taką rehabilitację kierują lekarze okuliści.

- Dzięki ścisłej współpracy z zespołem medycznym, szczycimy się - jako Poradnia Leczenia Zeza - dobrą opinią w dziedzinie rehabilitacji zaburzeń widzenia - zaznacza Maryla Chabowska. - Skuteczność naszych oddziaływań potwierdzają bieżące wyniki badań oraz opinie lekarzy kierujących. Niestety, przybywa dzieci, które mają problemy ze wzrokiem. Najwięcej z nich boryka się z niedowidzeniem, zaburzeniem obuocznego widzenia. Z tego powodu dzieci mają kłopoty z nauką, czytaniem i pisaniem. Rodzice i nauczyciele doszukują się różnych przyczyn, nie wiedząc o tym, że aż ponad 60 proc. dzieci wymaga rehabilitacji narządu wzroku! Dodatkowo często dzieci późno zgłaszają się do lekarza, a to przyczynia się do tego, że jeszcze bardziej zaburza się prawidłowy rozwój widzenia - podkreśla Maryla Chabowska.

Jeśli zauważamy jakiekolwiek niepokojące objawy (np. dziecku „ucieka” oko, dziecko mruży albo pociera oko, przechyla lub obraca głowę podczas czytania, znacznie przysuwa lub oddala od oczu czytany tekst, słabo czyta, źle przepisuje z tablicy, siada za blisko ekranu telewizora czy komputera, przewraca się lub potyka, niechętnie uczestniczy w pracach stolikowych, czyli układaniu puzzli, rysowaniu, wycinaniu obrazków), jak najszybciej skonsultujmy je najpierw u lekarza okulisty w celu określenia problemu oraz dobrania najlepszej korekcji w przypadku stwierdzonej wady. - Standardowe badanie okulistyczne skupia się zazwyczaj na tzw. błędach refrakcji - krótko - czy dalekowzroczności i zajmuje się tym co widoczne (zez), zupełnie pomijając zagadnienie związane z ruchomością gałek ocznych - wyjaśnia Maryla Chabowska. - Natomiast większość trudności w nauce może być spowodowane przez nieprawidłowo pracujące oczy. Kłopoty z konwergencją, akomodacją, ukryty zez, zaburzone wspólne pole widzenia, słaba ruchomość gałek ocznych czy separacja ruchów głowy i oczu - te i inne problemy nadają się do rehabilitacji.

Jeżeli dziecko ma już stwierdzoną wadę wzroku i nosi zalecone okulary, ale wciąż ma problemy z jakością widzenia, trzeba zapisać je również na badania ortoptyczne oraz ewentualną rehabilitację wzroku do ortoptysty przy gabinecie leczenia zeza.

- Bez specjalistycznej rehabilitacji nie wyćwiczymy drobnych, ale ważnych odchyleń, które przy intensywnej pracy wzrokowej w przedszkolu czy szkole dają bardzo duże utrudnienia - mówi Maryla Chabowska. - Jeśli dzieci zostaną same z tymi trudnościami, ryzykujemy, ze pojawią się trudności w nauce oraz problemy natury emocjonalnej.

Także w dorosłym życiu dzieci będą miały utrudnienia w codziennym życiu oraz szereg ograniczeń w zakresie wyboru zawodów wymagających precyzyjnego widzenia np. architekt, pilot.

Jeśli zajmiemy się rehabilitacją wzroku we wczesnym dzieciństwie, możemy uzyskać wspaniałe efekty, ponieważ dziecko jest podatne na zmiany, mózg jest plastyczny i rehabilitacja w tym okresie ma największy sens.

- Każde dziecko, które rozpoczyna naukę w szkole, powinno przejść nie tylko badanie okulistyczne, ale również badanie ortoptyczne - nie ma wątpliwości Maryla Chabowska. - Ortoptysta dysponuje innym sprzętem, niż okulista. Sprzęt ten w odmienny sposób analizuje układ wzrokowy.

Warto również zadbać o profilaktykę, czyli ograniczać dziecku czas spędzony przed monitorem, bo to dla oczu intensywna praca, niewskazana zwłaszcza dla osób z krótkowzrocznością. Odpoczynek dla oczu zapewnimy spędzając czas na świeżym powietrzu. Wówczas oczy mają możliwość patrzenia w dal, co daje im odprężenie.