Ceny OC różnią się ze względu na miejscowość. Najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie płacą kierowcy z Wrocławia, drogo mają również gdańszczanie i warszawiacy. Z kolei najtańszym miastem wojewódzkim pod względem wysokości składki na OC jest Rzeszów. Jak na tym tle wypada Olsztyn? Przyjrzyjmy się rankingom.
Ceny OC w polskich miastachJak pokazują różnego rodzaju raporty analizujące ceny ubezpieczeń OC w Polsce, jednakowa polisa dla tego samego kierowcy i jego auta może różnić się w zależności od miasta nawet o kilkaset zł. Przykładowo, 40-letni mąż i ojciec dysponujący pełnymi zniżkami ubezpieczeniowymi, który od 17 lat posiada prawo jazdy i kupuje polisę bez przerwy od 12 lat, a w ciągu ostatnich 5 lat nie spowodował żadnej szkody, we Wrocławiu zapłaci za najtańsze OC dla swojego Volkswagena Golfa z 2007 r. o pojemności 1600 cm3 i przebiegu 200 000 km dokładnie 929 zł, podczas gdy w Rzeszowie tylko 585 zł.
Dla porównania, ten sam kierowca w Łodzi zapłaciłby 675 zł, a w Gdańsku - 859 zł. Do wyliczenia składki dla różnych miast można wykorzystać łatwy w obsłudze i w pełni darmowy kalkulator ubezpieczeń OC Najtaniej u Agenta. Na jego podstawie widać, że różnice cenowe w zależności od miasta są ogromne, tymczasem mówimy o identycznym produkcie - obowiązkowym dla kierowców ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. Sprawdźmy, jak na tle polskich miast wypada Olsztyn.
Olsztyn - tania przystańJak się okazuje, stolica Warmii jest stosunkowo tanim miastem pod względem wysokości stawek za OC. Stosując te same kryteria jak przy kalkulacjach dla Łodzi, Wrocławia, Rzeszowa i Gdańska, udaje się znaleźć najkorzystniejszą polisę w cenie 595 zł. To znacznie mniej niż w stolicy Dolnego Śląska, Trójmieście, Warszawie czy Łodzi i tylko nieznacznie więcej niż w Rzeszowie, który jest najtańszym miastem wojewódzkim w Polsce, jeśli chodzi o wysokość składek OC.
Skąd te różnice w cenie obowiązkowego ubezpieczenia? Bynajmniej nie wzięły się znikąd i mają swoje źródła w statystkach służących towarzystwom do obliczania wysokości składek. Otóż w miastach, w których płaci się dużo za polisę OC, po prostu dochodzi do większej liczby zdarzeń i częściej towarzystwa muszą wypłacać odszkodowania. W związku z tym finansowanie rekompensat dla osób poszkodowanych przerzucają na samych mieszkańców, podnosząc im składki, co zresztą wydaje się dość logiczne.
Czy można jakoś uniknąć podwyższonych stawek z tytułu miejsca zamieszkania? Jeżeli jesteś zameldowany w jednym z dużych miast wojewódzkich, w których ceny OC są wyjątkowo wysokie, możesz rozważyć przemeldowanie się do mniejszej miejscowości, o ile to wchodzi w grę w Twoim przypadku. Poszukując polisy, zwracaj uwagę przede wszystkim na wysokość składki, ale nie zapominaj też opinii o danym towarzystwie, przeglądając w internecie np. opinie o Ergo Hestia.