Na infolinię Rzecznika Praw Pacjenta w ubiegłym roku zadzwoniło ponad 50 tysięcy osób ze skargami na placówki zdrowotne. Jak się okazuje, 87 % zgłaszanych spraw uznawanych jest za nieuzasadnione. Ludzie chcą dochodzić swoich prac, ale nie zawsze mają wystarczającą wiedzę na ich temat. Nie zawsze też sami pracownicy służby zdrowia wiedzą, gdzie przebiega granica ich powinności. To prowadzi do nieporozumień. Stąd pomysł Rzecznika Praw Pacjenta na szkolenia organizowane dla dyrektorów i pełnomocników ds. praw pacjenta w szpitalach. Dla placówek z województwa warmińsko-mazurskiego spotkanie zostało zorganizowane wczoraj (10.05) w Starostwie Powiatowym w Olsztynie.
-
Gdy człowiek dowiaduje się o chorobie, wali mu się świat na głowę. Dlatego tak ważne jest, żeby pacjent znał swoje prawa, bo wtedy, mimo trudnej sytuacji, może poczuć się spokojnie i dobrze w szpitalu. Dla samorządu Powiatu Olsztyńskiego to istotny temat, bo mamy dwa powiatowe szpitale, a naszym celem jest świadczenie usług medycznych na jak najwyższym poziomie, również w zakresie respektowania praw pacjenta. Bo w całym procesie leczenia to przecież pacjent jest najważniejszy - powiedział wicestarosta Andrzej Abako, witając uczestników szkolenia.
Co budzi najwięcej zastrzeżeń pacjentów?
-
Najczęściej ludzie dzwonią do nas w sprawach rejestracji w przychodniach, systemu kolejkowego, dostępu do dokumentacji medycznej, udzielania zgód na wykonywanie zabiegów, czy przyjmowania do szpitala psychiatrycznego bez zgody pacjenta - opowiada Olga Kozieł z Wydziału Prawnego w BRPP. -
Czasem pacjent nie zna swoich praw, ale i obowiązków, co prowadzi do nieporozumień. Dlatego też część wniosków kończy się zdobyciem informacji. Pakiet wiedzy daje pacjentowi narzędzia i argumenty do rozmowy z przedstawicielami służby zdrowia. Gdy jednak pracownik obsługujący infolinię dostrzeże w zgłoszeniu znamiona faktycznego złamania prawa pacjenta, wszczynane jest postępowanie. W konsekwencji w pierwszym kroku do placówki jest kierowana informacja o stwierdzeniu naruszenia praw pacjenta i wezwanie do zaprzestania złej praktyki. Gdy szpital bądź przychodnia się do tego nie zastosuje, nakładana jest kara pieniężna wynikająca z Kodeksu Prawa Administracyjnego.
Tematy poruszane w trakcie szkolenia w starostwie wywołały dyskusję wśród uczestników szkolenia. Padały zarówno pytania, jak i zastrzeżenia.
-
Wiedza na temat praw pacjenta jest w społeczeństwie coraz wyższa i to jest pozytywne. Placówki zdrowotne też zdają sobie sprawę, że muszą do pacjenta podchodzić inaczej niż kiedyś. Czasem jednak pacjent ma pretensje, że jest leczony inaczej niż to wyczytał w internecie. A każdy człowiek jest inny i każdy proces leczenia przebiega inaczej. Dlatego boję się o zachowanie równowagi pomiędzy dbałością o faktyczne respektowanie praw a roszczeniową pozycją ze strony pacjenta - mówi Marek Pietras, dyrektor Powiatowego Szpitala im. Jana Mikulicza w Biskupcu.
11 maja weszła w życie znowelizowana Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Jak oceniają specjaliści, nowy kształt dokumentu jest korzystny dla pacjenta.
-
Doprecyzowane zostały między innymi sprawy dostępu do dokumentacji medycznej, wyjaśnione pojęcia takie jak „odpis”, „wyciąg” i „kserokopia”, co ma duże znaczenie, ponieważ każda z tych rzeczy ma inny cennik.- wyjaśnia Olga Kozieł.
- Ustalona też została kwestia uzyskania dokumentacji osoby zmarłej, która za życia wskazała, kto jest uprawniony do jej pobrania.
Głównym organizatorem szkolenia w Starostwie Powiatowym w Olsztynie było Biuro Rzecznika Praw Pacjenta. Partnerem i współorganizatorem zaś Związek Powiatów Polskich.
Z D J Ę C I A