Przeboje muzyki klasycznej, filmowej i musicalowej królowały podczas poniedziałkowego (24.04) symfonicznego koncertu charytatywnego w Państwowej Szkole Muzycznej I i II st. im. Fryderyka Chopina w Olsztynie. Dochód z tego koncertu zostanie przeznaczony na zakup pompy przepływowej dla Oddziału Intensywnej Terapii i Anestezjologii Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
- Nasz oddział leczy jedne z najcięższych chorób występujących u dzieci. Pacjenci przybywają do nas w ciężkim stanie, w zagrożeniu życia, po wypadkach, z bardzo poważnymi przypadkami zapalenia płuc, dlatego musimy mieć bardzo dużo specjalistycznej aparatury - wyjaśniła podczas koncertu doktor Maria Dziejowska, ordynator Oddziału Intensywnej Terapii i Anestezjologii Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
Oddział leczy dzieci w każdym wieku: od urodzenia do 18 roku życia, przyjmując ok. 200 pacjentów rocznie. Niektórzy z nich przebywają w szpitalu nawet po 3-4 miesiące. Oprócz wysoko wyspecjalizowanego personelu, na oddziale potrzeba także aparatury, która często zastępuje oddech oraz wiele pomp, bardzo precyzyjnie podających silnie działające leki. To wszystko ulega zużyciu.
Doktor Dziejowska przypomniała również, że jej placówka istnieje od 1967 r. i była pierwszym pozaklinicznym oddziałem intensywnej terapii dla dzieci w Polsce.
Podczas koncertu wystąpili: Orkiestra Symfoniczna Szkoły Muzycznej II st., oraz chór i soliści pod batutą prof. Marty Dramowicz-Wojtackiej - inicjatorki tego wydarzenia. Imprezę poprowadził red. Robert Lesiński. Mogliśmy usłyszeć w symfonicznym opracowaniu przeboje muzyki filmowej i klasycznej: piosenkę „Mam tę moc” (ze świetną Agatą Łokucjewską), podobnie „Pierwszy raz jak sięga pamięć” (z pierwszorzędną Julią Pliś i Anną Kowalik) z „Krainy lodu”. Wraz z orkiestrą wystąpił także chór szkoły muzycznej II st. znakomicie przygotowany przez Jolantę Sołowiej, wykonując fragment z musicalu „Nędznicy”. W wykonaniu trzonu zespołu - orkiestry smyczkowej usłyszeliśmy krótką „Polkę” Rachmaninowa (partię solową na pikulinie zagrała Julita Burzyńska) oraz zagraną z niezwykłym młodzieńczym żarem „Orawę” Kilara. Zespół bisował czterokrotnie; wiele osób na widowni było szczerze wzruszonych.
- W czasie koncertu zebrano 2500 zł - informuje prof. Marta Dramowicz-Wojtacka, choć na tym zbiórka jeszcze się nie kończy. Na portierni szkoły muzycznej wciąż stoi puszka, do której datki na zakup specjalistycznego sprzętu będzie można wrzucać jeszcze przez kilka dni.
- Cieszę się, że możemy leczyć dzieci na wysokim poziomie i cieszę się także że jesteśmy doceniani w takich inicjatywach, zwłaszcza że to inicjatywa dzieci-dzieciom. Serdecznie dziękujemy Pani dyrygent i młodzieży - powiedziała na zakończenie doktor Maria Dziejowska.
Z D J Ę C I A