Jak wygląda świat z perspektywy wózka i ile pracy kosztuje poruszanie się w ten sposób przekonali się na własnej skórze studenci medycyny i oligofrenopedagogiki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie za sprawą uczniów Zespołu Placówek Edukacyjnych, którzy zafundowali im praktyczny kurs nauki jazdy wózkiem inwalidzkim.
Lekcja integracji odbyła się z inicjatywy Elżbiety Andrulonis, nauczycielki ZPE. W roli instruktorów wystąpili uczniowie Adrian, Agnieszka, Maks, Ola i Michał, niepełnosprawni ruchowo od urodzenia. W kursantów wcielili się studenci medycyny oraz oligofrenopedagogiki UWM. W warsztatach pomagały Magdalena Spiel-Kempińska i Adelajda Piłat, rehabilitantki ZPE.
Studenci musieli wsiąść na wózki inwalidzkie i przez pół godziny jeździć po sali gimnastycznej ZPE. Także po wzniesieniach, nierównościach i slalomem między słupkami. Szybko przekonali się, że to wcale nie jest proste, chociaż z zewnątrz tak właśnie może wyglądać. Trudno utrzymać równowagę, szybko bolą ręce, niełatwo przejechać przez przeszkody.
-
Przekonali się na własnej skórze, jak to jest być człowiekiem z niepełnosprawnością ruchową, ile pracy muszą włożyć tacy ludzie w przemieszczanie się po mieście - mówi Magdalena Spiel-Kempińska.
-
Studenci bardzo dobrze integrowali się z uczniami, chętnie z nimi rozmawiali i głośno podziwiali ich sprawność w jeżdżeniu na wózku - relacjonuje Elżbieta Andrulonis.
Na koniec wszyscy uczestnicy warsztatów zapewnili, że od teraz będą zupełnie inaczej patrzeć na osoby z niepełnosprawnościami. Dopiero teraz rozumieją, jak dużo trudniejsze i męczące od chodzenia jest jeżdżenie na wózku.
-
Ta lekcja dała nam wszystkim bardzo wiele do myślenia. Doświadczenie z pewnością wykorzystamy w przyszłej pracy lekarzy - stwierdziła Katarzyna Łęczycka, uczestniczka warsztatów, studentka II roku medycyny UWM.
Z D J Ę C I A